3 z 8Nie zrezygnowała ze spotkań z mężczyznami
Podcza eksperymentu Anderson zauważyła, że zaczyna przyciągać innych mężczyzn niż do tej pory. Seks nie wchodził w grę. Szukała kogoś z kim mogłaby porozmawiać. Zamiast kokieterii, była subtelna i niedostępna. U partnera szukała takich cech jak lojalność czy życzliwość.
Podczas jednej z konferencji poznała Amerykanina o południowym akcencie. Nie wylądowali w hotelowym łóżku, jednak udało im się zbudować pewnego rodzaju intymność. Jedyne co robili to rozmawiali, wtedy poczuła, że to uczta dla duszy. Dziennikarka przyznała, że z żadnym z jej partnerów nie udało jej się tego osiągnąć.
Anderson uważa, że nasze podejście do seksu w dużej mierze jest kreowane przez media. Tam pojawia się przerysowany i sztuczny obraz współżycia. Powoduje to, że ludzie boją się mówić o emocjach i o tym, co czują naprawdę. Wydaje im się, że ich seks powinien być taki, jak w telewizji, a oni powinni wyglądać tak, jak profesjonalni aktorzy.
Na następnym slajdzie obejrzysz WIDEO
Zobacz też: Seks bez zobowiązań.