Trwa ładowanie...

Czy hipnoza może zastąpić znieczulenie? (WIDEO)

Avatar placeholder
31.01.2019 14:48

-Na pewno spotkali się państwo kiedyś w swoim życiu z kimś kto ma hipnotyzujące spojrzenie, prawda? Albo kto potrafi nas tak całkiem zauroczyć, że o Bożym świecie zapominacie.

-Ale o hipnozie mówi się coraz częściej w kontekście na przykład w terapii przeciwbólowej i porozmawiamy z instruktorem hipnozy Michałem Cieślakowskim, który jest z nami. Witamy Pana, Panie Michale.

-Dzień dobry.

-Najpierw może niech pan uświadomi naszym widzom czym jest w ogóle hipnoza, co to za stan.

-Jest to bardzo naturalny stan, jednocześnie fascynujący, gdzie osoba hipnotyzowania zwiększa swoją podatność na sugestie. Co oznacza, że może zrobić takie rzeczy, których nie byłaby w stanie zrobić świadomie.

-Zaprosiliśmy pana do studia dzisiaj i też ten temat wywołaliśmy, dlatego że wyczytaliśmy takie informacje, że hipnoza zastępuje znieczulenie podczas operacji, podczas bardzo poważnych zabiegów. Są przypadki takie ze świata medycyny kiedy ktoś nawet sam siebie wprowadza w stan hipnozy i nie czuje bólu, mimo że słyszy chrzęst przecinanych kości na przykład. Wydaje się to po prostu niewiarygodne, czy pan jest w stanie to jakoś wytłumaczyć?

-Jasne, że tak. Przede wszystkim trzeba zdać sobie sprawę z tego po co jest ból, ból jest po to, żeby informować nas o jakimś zagrożeniu, jakimś niebezpieczeństwie, coś się niedobrego dzieje w naszym ciele, z naszym ciałem to ból nam to pokazuje. Natomiast dzięki hipnozie my możemy komunikować się z podświadomościa i powiedzieć temu naszemu ciału: a słuchaj to co się dzieje, to jest dla twojego dobra, także nie musisz informować nas o bólu. Dzięki stanie hipnozy można właśnie sobie z ta podświadomością rozmawiać, dawać te pozytywne sugestie.

-A jak boli głowa, damy sobie taką sugestię, żeby już lepiej nie bolała, bo to dla naszego dobra, przestaje boleć, nasza czujność spada i wtedy choroba może narastać.

-No właśnie, tutaj trzeba bardzo odpowiedzialnie, ostrożnie do tego tematu bólu podchodzić, bo faktycznie poprzez hipnozę można bardzo łatwo ten ból całkowicie zlikwidować, wyeliminować, a natomiast...

-Przyczyna choroby tkwi w nas prawda dalej?

-Tak, dlatego tutaj jeżeli chodzi o jakieś cele terapeutyczne to ja nie zajmuję się w ogóle bólem, dopóki nie dostanę skierowania od lekarza, że lekarz mówi że na poziomie...

-No ale jak to, przychodzi do pana człowiek i mówi, że o bola go korzonki albo rwa kulszowa.

-Tak.

-To panie kochany niech pan mnie teraz zahipnotyzuje, żeby nie bolało, naprawdę i tak pan jej coś robi takiego?

-Oczywiście, że tak, można tutaj z bólem działać. Na takie dwa ogólne sposoby albo zapobiegać czyli przykładowo do tych operacji czy na moich kursach hipnozy medycznej też przychodzą dokształcać się stomatolodzy, gdzie uczą się właśnie jak bardzo szybko można komuś znieczulić szczękę, żeby można było robić zabiegi.

-No ale Panie Michale, ja muszę o coś Pana zapytać.

-Śmiało.

-Przecież mamy cały gigantyczny przemysł środków przeciwbólowych. Od wielu, wielu stuleci stosuje się te środki, wiadomo, że one mają swoje też złe działanie. Skoro pan mówi, że tak prosto i łatwo taki sam efekt uzyskać hipnozą to dlaczego się tego nie robi?

-A robi się I to coraz częściej. Natomiast tutaj my w Polsce troszeczkę musimy jeszcze nadgonić, bo na przykład we Francji i w Wielkiej Brytanii już lekarze, chirurdzy mają obowiązkowe zajęcia z hipnozy. Ja tutaj niedawno byłem w Stanach Zjednoczonych, gdzie zostałem instruktorem w można powiedzieć, w jednej z najlepszych o ile nie najlepszej szkole hipnozy na świecie i w tej chwili instruuje również polskich lekarzy jak można to robić.

-A jak Pan to robi czy w ogóle jest ktoś kogo się nie da zahipnotyzować?

-Każdą osobę można zahipnotyzować o ile są spełnione trzy warunki i ktoś musi chcieć. Nie może się bać hipnozy, nie może mieć fałszywego wyobrażenia czym hipnoza jest. Natomiast wystarczy z taką osobą nawet jeżeli się boi czy ma nieodpowiednie wyobrażenia o hipnozie porozmawiać parę minut.

-Najpierw trzeba chcieć, drugi warunek?

-Nie można się bać hipnozy.

-Bez obaw o to i trzeci?

-Nie może mieć fałszywego wyobrażenia na temat hipnozy. Czyli jeżeli Pan myśli, że w czasie hipnozy będzie pan nieprzytomny, no to już jest błędne wyobrażenie.

-Mi się kojarzy z pewnym niebezpieczeństwem, hipnoza oznacza, że staję się podatny na to co ktoś mi mówi. Ktoś może powiedzieć wyjdź, przez okno i ja wychodzę, tak? To jest aż tak głębokie uzależnienie od osoby, która hipnotyzuje? Może mi powiedzieć będziesz latał i ja wyskoczę przez okno?

-Nie, tutaj to jest na zasadzie, że w stanie hipnozy ma się większą kontrolę nad swoim ciałem, większą kontrolę nad swoim umysłem, także doskonale rozumie się wszystkie sugestie, które hipnotyzer mówi, a skoro się je rozumie to się robi te sugestie, które sa korzystne.

-Czyli jest jeszcze wolność wyboru w tym stanie hipnozy?

-A pewnie, że tak.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze