Czy jesteśmy zaprogramowani na samobójstwo?
Skąd biorą się myśli samobójcze i chęć odebrania sobie życia? Przecież człowiek, jak każda żywa istota, ma instynkt przetrwania. W takim razie skąd u niektórych ludzi chęć zakończenia życia? Naukowcy od lat próbują znaleźć odpowiedź na to pytanie, pojawiają się różne teorie, jednak część badań wskazuje na związek zamiaru popełnienia samobójstwa z genami i chorobami niezwiązanymi ze sferą psychiczną.
1. Chęć odebrania życia zapisana w genach?
Naukowcy na podstawie badań odkryli zależność pomiędzy skłonnościami samobójczymi a posiadaniem pewnej odmiany genu BDNF. Jest to gen kodujący czynnik neurotroficzny pochodzenia mózgowego ( BDNF), który odpowiada za rozwój mózgu poprzez pobudzanie do powstania nowych komórek nerwowych oraz wpływa na przeżywanie już istniejących.
U osób wykazujących skłonności samobójcze gen ten ma inną budowę i określany jest mianem Val66Met. Walina, która buduje cząsteczkę BDNF, została zamieniona na metioninę, czego skutkiem jest mniejsza ilość produkowanego i wydzielanego czynnika neurotroficznego pochodzenia mózgowego.
Inne badania, przeprowadzone przez naukowców z Hiszpanii i USA na grupie mężczyzn będących pacjentami szpitala psychiatrycznego, wskazują na powiązania pomiędzy zmianami w pojedynczych jednostkach strukturalnych DNA, określanych mianem polimorfizmu pojedynczych nukleotydów a pojawianiem się chęci odebrania sobie życia. Zmiany te dotyczą genów, które regulują neuroprocesy (procesy zachowadzące w mózgu) wspomagane przez serotoninę, glutaminian i kwas gamma-aminomasłowy. Naukowcy opracowali na tej podstawie test, który w oparciu o badania wariantów tych 3 genów, pozwolił określić w 50%, kto jest potencjalnym samobójcą.
2. Czy depresja jest główną przyczyną samobójstw?
Okazuje się, że nie. Tylko 2-4% ludzi, którzy popełnili samobójstwo lub targnęli się na swoje życie miało zdiagnozowaną wcześniej depresję. 13-41% samobójców cierpi jednak na zaburzenia i choroby psychiczne. Spektrum jest szerokie - od schizofrenii przez depresję, psychozę maniakalno-depresyjną, zaburzenia nastroju, po anoreksję, zespół lęku napadowego, fobię społeczną, zaburzenia osobowości oraz zaburzenia tożsamości płciowej. 90% samobójców cierpi z powodu co najmniej jednej z wymienionych chorób .
Dr Dale Hesdorffer z Columbia University, która zajmuje się leczeniem padaczki - jest ekspertem w tej dziedzinie, zauważyła związek pomiędzy padaczką i depresją. Część jej pacjentów miała próby samobójcze jeszcze przed pojawieniem się i zdiagnozowaniem padaczki. Rzuca to podejrzenie na stwierdzenie, że obie choroby atakują ten sam rejon mózgu, a stąd można wysnuć wnioski, iż myśli samobójcze są wynikiem zaburzenia czynności elektrycznej mózgu.
3. Lekarz, sportowiec i prostytutka - co ich łączy?
Te grupy są obarczone największym ryzykiem samobójstw. Czym jest to spowodowane? Ciągłym stresem, lękiem i życiem pod presją. Powoduje to oswajanie się ze strachem i negatywnymi emocjami, dlatego też nie boją się oni podjąć ostatecznej decyzji. Bo wbrew obiegowej opinii, do popełnienia samobójstwa potrzebna jest odwaga i pozbycie się lęku przed czymś, co jest ostateczne.
4. Czy samobójstwo może być tylko ludzkie?
Otóż nie. W Szkocji znajduje się most, który znany jest z samobójstw psów. Ponad 600 czworonogów, skacząc z niego zakończyło swój żywot. Te, którym się nie udało po raz kolejny rzucały się w przepaść. Naukowacy i badacze zachowań zwierząt nie są pewni tego, co skłania je do odebrania sobie życia. Być może to kwestia zapachu potencjalnego pożywienia, być może zła ocena odległości. Są jednak tacy, którzy uważają, że zwierzęta podobnie jak ludzie są zdolni do odebrania sobie życia.