Jak rozmawiać z dzieckiem o seksie? (WIDEO)
Powinniśmy pamiętać o tym, że dzieci dość szybko są sprawne jeśli chodzi o kwestię internetu, sieci, dowiadywania się treści. Te treści rzeczywiście są wszędzie, ale jest też taka, można powiedzieć seksualizacja w ogóle przestrzeni wokół nas, tak?
Reklam, które są, gdzie nie chodzi mi o reklamowanie rzeczy związanych z seksem, tak? Tabletek na potencję na przykład, chociaż to też.
Mówimy o reklamach, gdzie epatuje się golizną, o filmach dla młodzieży, które oglądają dzieci, gdzie dyskutuje się o pierwszych razach na przykład.
I jeżeli dzieci nigdy w domu nie słyszą o seksie, nie mówi się do nich normalnie, że seks jest i to jest kiedy dwoje ludzi się chce zbliżyć do siebie i kochają się i chcą sobie to okazać to robią to za obopólną zgodą razem.
No i jeżeli my takich podstawowych rzeczy dzieciom nie mówimy, bo się boimy, że to rozbucha ich wyobraźnię i chęci na seks no to one później, mając lat dziesięć, jedenaście, lądują w szkole z iPhonem, który dostali, które dostały od rodziców i następuje rozprzestrzenienie treści nieadekwatnie.
Dzieci wszystko, nastolatki, gimnazjaliści, prawdopodobnie wszystko potrafią powiedzieć o tym jak wygląda seks w filmie porno, potrafią wymienić formy z takiego filmu, nie mają z tym żadnego problemu i to jest ich wyobrażenie seksu.
Dla nich to jest sexy i nie powinno tak być. Wszyscy się zgadzamy na ten temat. Edukatorzy mówią głośno o tym, że nastąpiła jakaś tam bardzo dziwna karykatura, powiedziałbym, świadomości seksualnej nastolatków, gdzie nie mają podstawowej wiedzy, za to wiedzą jak wygląda film pornograficzny.
Powinno być zupełnie odwrotnie. Wtedy też na pewno to poszukiwanie wiedzy jako dorosłego człowieka nie byłoby takie dramatyczne i takie pospieszne jak teraz, gdzie ludzie szukają, bo nie mogą znaleźć informacji.
Powinno się dzieciom mówić, powinno się dzieci edukować, powinno się dzieciom wyjaśniać od początku.
Mówić o tym, że seks jest, jest przyjemny i ludzie go lubią, ale też że niesie za sobą dużo odpowiedzialność i że wiąże się z tym, że są z niego konsekwencje. I to warto młodzieży mówić, już dzieciom. Ja mojemu siedmiolatkowi mówię, odpowiadam na wszystkie pytania.