Imiona dla dzieci - znaczenie, tradycja, inspiracje
Jak wybrać imię dla dziecka? – to pytanie zadaje sobie wielu przyszłych rodziców. Niekiedy wybór imienia dla dziecka rozstrzyga się jeszcze przed momentem zajścia w ciążę i maluch dostaje imię, które zawsze podobało się mamie lub tacie. Czasami dziecko dostaje imię po dziadku lub babci. Ważne tylko, aby imię dziecka nie stało się w przyszłości przedmiotem żartów lub kpin ze strony rówieśników. Bardzo często pomysły na imię dla dziecka rodzice znajdują w kalendarzu. Rzadko jednak zastanawiają się nad znaczeniem imion lub szukają ich genezy.
1. Imiona dla dzieci - znaczenie
Mały bobas w drodze to niezmiernie ważne wydarzenie w życiu młodych rodziców. Chcą dla maluszka wszystkiego, co najlepsze, toteż i imię ma być wyjątkowe, niepowtarzalne. I tutaj często pojawia się problem. Jak nazwać dziecko, by miało oryginalne imię, ale jednocześnie nie narazić je w przyszłości na niezadowolenie i kpiny ze strony innych? Imię to jedno z pierwszych słów, jakie maluszek słyszy pod swoim adresem.
Często też, obok słów „ma-ma” czy „ba-ba”, własne imię jest pierwszym z wyrazów, które dziecko samodzielnie wypowiada. Już kilkumiesięczne niemowlęta potrafią zidentyfikować brzmienie własnego imienia, a blisko dwuletnie szkraby ochoczo przedstawiają się swoim imieniem (i nazwiskiem).
Imię towarzyszy człowiekowi od narodzin do śmierci. Pomaga wyróżnić się z tłumu, nie być anonimowym. Co prawda, można w każdym momencie zmienić swoje imię i nazwisko, ale lepiej na początku zastanowić się nad wyborem imienia i nie podejmować pochopnej decyzji, oszczędzając sobie nerwów i zbędnych formalności w związku ze zmianą imienia.
Niektórzy chrzczą dziecko jednym imieniem, niektórzy dwoma, chociaż obecnie redukuje się ilość nadawanych imion (tym bardziej, że kolejne dochodzi na bierzmowaniu). Rodzice, zastanawiając się nad imieniem dla własnego dziecka, kierują się różnymi kryteriami. Mogą brać pod uwagę znaczenie imienia, jego popularność (moda), mogą nadawać imiona ze względu na tradycję rodzinną, szukać inspiracji w filmach, lekturach, poradnikach z imionami czy kalendarzu.
2. Imiona dla dzieci - tradycja
Imion dla dziecka można poszukać wśród najbliższych – rodziny i przodków. Niektórzy z sentymentu do babci czy dziadka nadają imię dziecku niejako na ich cześć. Coraz częściej wraca się do starych imion, typu: Jan, Stanisław, Marianna czy Zofia. Na wsiach ludzie chętniej chrzczą dzieci, uwzględniając tradycję rodzinną – powstają ciągi pokoleniowe Marii czy Ryszardów. W mieście ludzie raczej podążają za modą i wolą nazwać swoje dziecko nietypowo, np. Tymon, Roger, Marieta czy Tamara.
Jeszcze inni podążają dalej i wychodzą poza ramy tradycji rodzinnej, szukając imion dla pociechy wśród ludzi, których niezmiernie cenią albo którzy im w czymś imponują. I tak dziecko może zostać nazwane na cześć wieszcza narodowego, poety, króla, jakiegoś polityka czy postaci historycznej. Inni szukają inspiracji np. wśród znajomych i kolegów. Przyjaciel na pewno poczuje się bardzo dumny, kiedy nazwie się własne dziecko tak samo, jak on ma na imię.
Zastanawiając się nad „wizytówką” dla własnego szkraba, warto zapytać o sugestie i wskazówki rodzinę i dziadków. Na pewno zasypią was gradem pomysłów. Pamiętajcie jednak, by nie ulegać ich presji i nie dać przeforsować sobie ich rozwiązań, kiedy dane imię wam nie odpowiada. Ostateczna decyzja co do nadania imienia należy do rodziców, mającej się lada chwila urodzić, pociechy.
3. Imiona dla dzieci - inspiracje
Niektórzy z rodziców zdają się na łaskę losu i podejmują decyzję: „Nasze dziecko nazwiemy tak, jak jego patron w dniu narodzin”. Wówczas dziecko urodzone w dniu imienin Piotra i Pawła przyjmuje któreś z tych imion albo dziewczynka urodzona w okolicy imienin Joanny zostaje nazwana Asią. Inni nie chcą decydować się na takie rozwiązanie i wcześniej wertują cały kalendarz od stycznia do grudnia w celu znalezienia najlepszego imienia dla własnego maluszka. Spisują najciekawsze propozycje, a potem redukują powstałą listę do kilku najciekawszych pomysłów.
Jeszcze inni inwestują w „fachowe” poradniki z imionami. Niektóre z publikacji są naprawdę dobrej jakości, inne jednak pozostawiają wiele do życzenia. Warto zajrzeć do takich pozycji, jak „Księga naszych imion” Józefa Bubaka czy „Nasze imiona” Bogdana Kupisa. Spisy imion zawierają dodatkowo opis znaczenia danego imienia oraz cechy osobowości wiążące się rzekomo z danym imieniem, co często rodzice biorą pod uwagę.
Przyszli rodzice szukają natchnienia także wśród imion postaci filmowych, serialowych czy literackich, warto jednak zastanowić się kilka razy, zanim zdecydujemy o nadaniu tak dziwacznego imienia, że zamiast wyróżnić własne dziecko, skrzywdzimy je na całe życie.
Ostrożnie również z nadawaniem modnych imion. Na pewno nie narazimy dziecka na kpiny ze strony rówieśników, ale skażemy na anonimowość, gdyż nasze dziecko może być piątym Michałem czy siódmą Zuzią w klasie. Nie będzie się ono w żaden sposób wyróżniać. Z drugiej strony, nie ma co przesadzać w wymyślaniu imion skrajnie oryginalnych, które narażą naszą pociechę na śmieszność.
Co istotne, warto pomyśleć o tym, jak imię prezentuje się w zestawieniu z nazwiskiem. Czasami powstają naprawdę karykaturalnie brzmiące zlepki słów, typu: Delfina Kurowska. Do krótszego nazwiska warto dodać dłuższe imię, a w przypadku długiego nazwiska rozważyć nadanie krótszego imienia.
Pamiętajmy, że wybierając imię dla dziewczynki czy chłopca, tak naprawdę powinno się mieć na uwadze jego dobro i zadowolenie w przyszłości. Nie można narażać je na kompleksy czy mniejszą pewność siebie z powodu ośmieszającego imienia. Zanim nazwiemy chłopca Narcyz albo Lilian, które to imiona kojarzą się z mało męskimi cechami, zastanówmy się dwa razy. Podobnie w przypadku dziewczynki. Czy ty sama jako kobieta chciałabyś się nazywać Herolda?
W czasie dziewięciu miesięcy ciąży razem z partnerem przeanalizujcie wszystkie możliwe alternatywy – rozważcie takie kwestie, jak imię się kojarzy, jak brzmi zdrobnienie, czy jest łatwe do wymówienia, czy brzmi w sposób przyjemny. Warto się trochę pogimnastykować intelektualnie, tym bardziej, że chodzi przecież o dobro waszego maluszka.