Niepotrzebna miłość – czy można nie odczuwać potrzeby kochania?
Czym jest miłość? Miłość to uśmiech na twarzy wywołany widokiem śpiącego obok partnera. To poranna kawa zrobiona mu zanim jeszcze się obudzi. To wspólne milczenie, kiedy potrzebna jest cisza. Każdy z nas może mieć swoją definicję miłości, która najcelniej odda to, co czuje. Niezmienne jest jedno – stanowi ona główny cel naszych dążeń. Prawie każdy z nas pragnie znaleźć osobę, z którą będzie mógł dzielić życie po kres swoich dni. No właśnie. Prawie każdy.
1. Strach przed miłością
Obawa przed zaangażowaniem sprawia, że wiele osób po prostu nie chce budować bliższej relacji bądź wycofuje się z niej w momencie, w którym związek zaczyna być zbyt poważny. Co może być tego przyczyną?
Okazuje się, że problem tego typu w dużej mierze (choć nie jest to oczywiście regułą) dotyka osoby, które wychowały się w dysfunkcyjnych rodzinach i po prostu nie miały od kogo dowiedzieć się, na czym polega zdrowa relacja budowana na fundamencie szacunku, zaufania i poczucia bezpieczeństwa. Na skutek doznanych krzywd nie do końca potrafią one uwierzyć w możliwość zaistnienia tego typu związku z drugim człowiekiem.
Podobny stosunek do miłości mają często DDA – Dorosłe Dzieci Alkoholików. Nauczone miłości niekonsekwentnej, chaotycznej, uzależnionej od częstotliwości przebłysków trzeźwości rodziców, nie są w stanie zbudować i utrzymać pozytywnej więzi.
Także nadmierna opiekuńczość doświadczana w dzieciństwie może skutkować problemami tego typu. Osoby, których opiekunowie ingerowali w każdą sferę ich życia, nie pozostawiając im miejsca na choćby odrobinę intymności, miłość kojarzyć będą ze swoistym zniewoleniem, dlatego też będą starały się jej uniknąć.
2. Jak rozgryźć trudnego partnera?
Okazuje się, że miłość nie jest w stanie pokonać wszelkich przeciwności. Jeżeli czujesz, że osoba, z którą zdecydowałeś się związać, trzyma cię na dystans i mimo twoich największych starań masz ciągłe wrażenie niespełnienia i braku bliskości, być może po prostu nie da się tego zmienić.
Zdarza się, że nasze działania mogą przynieść efekt przeciwny niż zamierzony. Zamiast przełamać opór ukochanej osoby, sprawimy, że stanie się on jeszcze silniejszy. Sęk w tym, że z tego typu problemem pokrzywdzony rozprawić się musi samodzielnie.
Istnieją pewne zachowania, które zdradzić mogą osobę borykającą się z tego typu problemem. Podejrzenie może wzbudzić wrażenie słabnącego zaangażowania partnera, nawet jeśli początkowo znajomość była burzliwa i zmysłowa. Często zdarza się, że tego typu dystans jest wyczuwalny od samego początku. Chociaż relacja trwa od pewnego czasu, nadal pozostaje niezdefiniowana. Nie wiadomo właściwie, czy stanowicie parę.
Niepokojąca jest także niestabilność partnera, który momentami może snuć plany na wspólną przyszłość, by następnym razem przerazić nas obojętnością. Często zdarza się także, że unika on precyzyjnego nazywania swoich uczuć, więc trudno usłyszeń miłosne wyznanie, i nie dopuszcza nas zbyt blisko do swojego życia prywatnego. Nieumiejętność rozwiązywania konfliktów i podejmowania niewygodnych tematów sprawia, że problemy są najczęściej zamiatane pod dywan.
Wydaje ci się, że twój partner zachowuje się w taki sposób? Zastanów się, czy jesteś w stanie nadal starać się próbować zmienić taki stan rzeczy. Może się okazać, że jest to po prostu niemożliwe, a wszystkie twoje wysiłki idą na marne. Usilne dążenie do osiągnięcia niemożliwego wywoła jeszcze większe poczucie straty, gdy wreszcie dojdzie do nieuniknionego – w takim przypadku – rozstania.