Obraz, który wzrusza tysiące osób
Jedni płaczą, inni próbują zrozumieć ideę. Zdjęcie ciała nagiej kobiety pomalowanej różnokolorowymi farbami wywołuje w internecie wiele skrajnych emocji. To zdjęcie – symbol, pokazuje przemoc, zły dotyk. Uświadamia nam, że molestowanie seksualne nie powinno być tematem tabu. Nie wolno o tym milczeć.
1. Wiele osób płakało patrząc na fotografię
19-letnia Emma Krenzer, autorka pracy wywołała falę emocji i pozytywnych komentarzy inernautów. Według niej sztuka doskonale może oddać myśli, problem, zwłaszcza, że niektóre emocje, szczególnie te przykre, trudno właściwie określić słowami.
"Chciałam stworzyć pewien rodzaj mapy. I stworzyłam - mapę ludzkiego dotyku na ciele drugiego człowieka i jego trwały wpływ na czyjeś życie. Wiele osób dziękowało mi za stworzenie takiego obrazu. Wiele osób pisało, że patrząc na tę fotografię, płakało. Nie wiem jak opisać uczucia, które mną teraz targają” - zdradzała w wywiadzie dla Buzz Feed.
2. Proste środki wyrazu - efekt niezwykły
Artystce pozowała koleżanka, do wykonania obrazu użyła tanich materiałów: karton i kilka kolorowych farb. Zamiast pędzlem malowała palcami i dłońmi, to spotęgowało efekt niepokoju, tajemnicy. Malunki wydają się chaotyczne, ale czuć w nich emocje.
Każdy kolor symbolizuje inny rodzaj dotyku. Barwa czarna i niebieska to dobry i ciepły dotyk rodziców, zielony zarezerwowany jest dla rodzeństwa, żółty dla przyjaciół, na różowo dotyka partner, osoba kochana.
Dotyk zły, wywołujący traumę jest w kolorze czerwonym. Wymaga od osoby krzywdzonej interwencji, budzi sprzeciw. Barwy na obrazie określają różne wspomnienia, nieregularnie mieszają się na ciele, czasami nakładają się na siebie.
"Kiedy malowałam ciało, myślałam o tym, jak ja postrzegam dotyk, ale brałam też pod uwagę to, co jest powszechnie ważne dla ludzi" – powiedziała Emma Krenzer w wywiadzie dla BuzzFeed.
Zdjęcie poruszyło internautów. Wciągu kilku dni udostępniło go 140 tys. ludzi, a 306 tys. polubiło. Obraz otrzymał wiele komentarzy, a to oznacza, że są osoby, które czują przekaz artystki, utożsamiają się z nim.
Emma Krenzer ma dopiero 19 lat, studiuje w szkole plastycznej Nebraska Wesleyan University. Obraz, który wywołał wiele emocji, to była jej praca na zaliczenie.