Odwołała wesele przez teściową. Miała ważny powód

Jedna z użytkowniczek serwisu Reddit.com o nicku "GirlofBeans" postanowiła podzielić się na forum z pozostałymi internautami swoją osobistą historią.

Ona i jej narzeczony chcieli się pobrać. Mieli też urządzić skromne wesele. Niestety, matka pana młodego zażądała, by para zaprosiła na ślub 65 dodatkowych osób. Oznajmiła też, że ta decyzja nie podlega negocjacjom.

"Jesteśmy razem od 4 lat. Kontakt z jego matką zawsze był trudny. Ona pochodzi z bardzo zamożnej rodziny i nie sprostałam jej oczekiwaniom o wymarzonej synowej. Nie podoba się jej to, że jestem z klasy średniej. Była wobec mnie apodyktyczna. Próbowała też manipulować moim mężem, ale on potrafił się jej postawić. W końcu zobiłam to samo" - napisała "GirlofBeans" na forum.

Para od roku wspólnie planowała ślub i wesele. Na dwa miesiące przed wielkim wydarzeniem matka pana młodego wysłała im maila ze szczegółowym arkuszem kalkulacyjnym, w którym wyliczyła wszystkich gości, których sama zaprosiła na wesele. Zaznaczyła też osoby, które już potwierdziły przybycie, wykupiły lot i hotel. To rozwścieczyło pannę młodą, bo większości z tych osób nie znała.

Narzeczeni odwołali wesele. Pobrali się w parku w towarzystwie dwójki najlepszych przyjaciół. Gdy powiedzieli o tym teściowej, ta zbladła. Zdała sobie sprawę, że będzie musiała sama poinformować wszystkie zaproszone osoby.

Internauci, pomimo tego, że odwoływanie gości, którzy zarezerwowali już hotel i lot uważa się za niegrzeczne, stanęli po stronie "GirlofBeans".

Uznali, że to para młoda powinna sama decydować o tym, kogo zazprosi na przyjęcie, a nie ich rodzice. Dopingowali też pana młodego, który stanął po stronie swojej ukochanej. A jak wam się podoba jej decyzja?

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl