Zawistna panna młoda. Postawiła druhnie jeden warunek

Przyszła panna młoda zadała pytanie na jednej z popularnych grup facebookowych, które zrzeszają przyszłe mężatki. Sprawa dotyczyła jednej z jej druhen. Kobieta niedawno urodziła dziecko i nie wróciła jeszcze do formy sprzed porodu.

Na dodatkowe kilogramy przyszłej druhny nie ma pozwolenia od panny młodej. Pyta więc, czy nietaktem będzie, jeśli zdecyduje się zastąpić swoją przyjaciółkę kimś innym. W tym momencie nie mieści się w suknię wybraną przez młodą i według niej nie ma szans, żeby udało jej się schudnać na czas. W końcu trzy tygodnie, które minęły od porodu, to idealny czas, żeby dojść do siebie, prawda?

I jeszcze to tłumaczenie, że nie chodzi o ''fat shaming'' (czyli obrażanie kogoś ze względu na jego wagę), a o to, że to najważniejszy dzień jej życia i nie chce, żeby gruba druhna go zrujnowała. Na szczęście internauci sprowadzili piekielną pannę młodą na ziemię.

Komentujący stanęli po stronie druhny, która ma teraz ważniejsze rzeczy na głowie, niż przejmowanie się, czy zmieści się w zamówioną sukienkę. Przecież można ją odpowiednio przerobić.

Radzili też świeżo upieczonej mamie, żeby trzymała się z daleka od fałszywej przyjaciółki, której zależy tylko na tym, żeby mieć piękne, żywe tło do zdjęć. Jeden z komentujących napisał, że druhny to przecież najlepsze przyjaciółki młodej, a nie manekiny do zdjęć.

Najlepiej całą sprawę podsumował jeden komentarz: ''Do diabła! Minęło już 18 lat, odkąd urodziłam ostatnie dziecko i wciąż zmagam się z pociążowymi kilogramami''.

Drogie panny młode, nie dajcie się zwariować. Dzień ślubu powinien być wyjątkowy, ale jeśli będziecie szaleć może zamienić się w najgorszy dzień waszego życia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl