Medytacja może uśmierzać ból lepiej niż morfina
Uważna medytacja lepiej uśmierza ból niż morfina – wynika z badań opublikowanych w czasopiśmie naukowym dotyczącym neurobiologii „Journal of Neuroscience”.
Dr Fadel Zeidan, adiunkt na wydziale neurobiologii i anatomii, pracujący w Centrum Medycznym przy Uniwersytecie Wake Forest, postanowił szczegółowo zbadać, skąd biorą się prozdrowotne efekty uważnej medytacji i czy są one wynikiem działania placebo.
Zeidan zaprosił do badań 75 zdrowych osób i za pomocą rezonansu magnetycznego skanował ich mózgi, gdy byli wystawieni na działanie sondy termicznej o temperaturze 50°C. Następnie uczestników podzielono na grupy, które poddano 4-dniowej terapii.
Wszystkim zakomunikowano, że biorą udział w prawdziwym leczeniu, jednak większość z nich była poddawana fikcyjnym zabiegom. Jedna z grup w ramach kuracji placebo dostała krem, który z czasem miał łagodzić ból. Tak naprawdę była to wazelina.
Uczestnicy przez 4 dni wcierali krem w nogę, do której przykładano gorącą sondę. Naukowcy codziennie zmniejszali temperaturę, aby sprawić wrażenie, że krem działa uśmierzająco.
Druga grupa została poddana fikcyjnej terapii medytacji. Osobom kazano oddychać głęboko przez 20 minut, jednak bez podania wskazówek na temat świadomej i uważnej medytacji. W tym czasie puszczano im nagranie nudnej lektury z 1789 roku pod tytułem Historia naturalna i zabytki miejscowości Selborne.
Osoby przechodzące prawdziwą terapię miały przez 20 minut dziennie siedzieć prosto z zamkniętymi oczami i wykonywać polecenia trenera, który instruował, na czym skupiać uwagę i w jaki sposób dać ujście myślom i emocjom bez osądzania.
Po 4 dniach wszyscy uczestnicy znowu zostali poddani procedurze skanowania mózgów i przykładania gorącej sondy. Poproszono, aby zastosowali metodę walki z bólem przekazaną im podczas szkolenia: głębokie oddychanie, uważna medytacja lub krem przeciwbólowy.
Za pomocą dźwigni mieli określić intensywność bólu oraz poziom nieprzyjemnych odczuć pod kątem emocjonalnym. We wszystkich grupach odnotowano mniejszy wskaźnik ich odczuwania. U osób stosujących krem fizyczne odczucie bólu spadło o 11 proc., a emocjonalne nieprzyjemności o 13 proc.
Wśród uczestników fikcyjnej medytacji wyniki były niższe odpowiednio o 9 proc. i 24 proc. Jednak grupa stosująca uważną medytację wykazała się najlepszymi efektami. Według tych osób ból był o 27 proc. mniej dokuczliwy fizycznie i aż o 44 proc. psychicznie.
Wyniki zadziwiły Zeidana. Dotychczasowe badania wskazywały, że morfina może zmniejszyć negatywne odczucia o 22 proc., a więc uważna medytacja może być skuteczniejsza. Co więcej, wyniki skanowania mózgów wykazały, że u osób stosujących tę metodę aktywowane były inne obszary mózgu w celu walki z bólem niż u uczestników z innych grup.
– To ważny wstęp do badań nad wpływem medytacji na ból. Wreszcie mamy wystarczające dowody naukowe na to, że medytacja osłabia go, i to w całkowicie unikalny sposób – komentuje Zeidan.