Trwa ładowanie...

Nowa mistrzyni handlu. Wyłudza pomoc, a otrzymane rzeczy sprzedaje w sieci

 Magdalena Bury
30.11.2018 09:43
Nowa mistrzyni handlu. Wyłudza pomoc, a otrzymane rzeczy sprzedaje w sieci
Nowa mistrzyni handlu. Wyłudza pomoc, a otrzymane rzeczy sprzedaje w sieci

Szybko potrzebujesz gotówki? Mamy pomysł na biznes. W grupach, gdzie inni oddają rzeczy za darmo, wyłap najlepsze okazje. A potem je sprzedaj. Tak zrobiła jedna z użytkowniczek Facebooka. Zwykłe oszustwo czy mistrzostwo w handlu?

1. Mistrzyni handlu

Na Facebooku można nieźle zarobić. W jaki sposób? Wystarczy tylko zapisać się do kilku grup typu "oddam za darmo" i "sprzedam/kupię". Później wybieramy ubranka dziecięce, pampersy, meble czy kosmetyki, których ktoś chce się pozbyć. Potem je odbieramy w wyznaczonym miejscu i... wystawiamy ponownie na sprzedaż w innej grupie.

Zobacz również:

Naukowcy powiązali farby do włosów ze zwiększonym ryzykiem groźnego nowotworu

O Andżelice P., która teraz zmieniła swoje dane na Facebooku na "Andżelika Andżela" stało się głośno, gdy ktoś wrzucił screena z jej działań na fanpage "Janusze biznesu z OLX", a następnie na stronę wykop.pl. Fotki przedstawiają dwa ogłoszenia.

Zobacz film: "Zakupy w sieci coraz bardziej popularne"

Sprawdź też:

Produkty, dzięki którym uzyskasz piękną, złocistą opaleniznę. Jedz codziennie

W jednym z nich (z 13 maja br.) dziewczyna apeluje do mam i tatusiów: "Jeśli macie jakieś pieluszki/pampersy po swoich dzieciach bardzo chętnie przyjmę Rozmiary 4-5 (zachowano pisownię oryginalną – przyp. red.)."

Kobieta sprzedaje pampersy, które wcześniej otrzymała za darmo?
Kobieta sprzedaje pampersy, które wcześniej otrzymała za darmo? (Facebook - Janusze biznesu z OLX)

Kolejne ogłoszenie tej samej użytkowniczki, tym razem w grupie "E-bazarek baby boy baby girl", wygląda nieco inaczej. Andżelika wyprzedaje w nim pieluszki w cenie 25 zł za paczkę. Te same, które wcześniej otrzymała za darmo?

Tajemnice selfie
Tajemnice selfie [10 zdjęć]

Właściwie to po co ludzie robią sobie selfie? Żyjemy w świecie mediów społecznościowych, gdzie każdy

zobacz galerię

2. Użytkownicy zareagowali

Wśród wielu komentarzy czytamy np. "W sumie nie napisała, że to dla jej dziecka. Każdy orze jak może". Internauci okrzyknęli ją "nową żoną Janusza" i "Grażyną biznesu".

Jedna z użytkowniczek napisała też post, w którym ostrzega innych: "Znam Panią Andżelę od kilkunastu miesięcy z grup sprzedażowych, gdzie próbuje i ciągle jej się udaje oszukać (…). Gdy wykryłam ją na grupie DZIEWCZYNKO, broniła się że nie jest oszustką. A dane jej konta się nigdy nie zmienialy. Tylko konta na fb. Za każdym razem gdy robi Pani nowe konto, zdjecia dzieci się powtarzają (zachowano pisownię oryginalną – przyp. red.)." - czytamy.

Inni przestrzegają przed kobietą
Inni przestrzegają przed kobietą (Facebook @Andżelika Andżela)

Są też tacy, którzy ją bronią: "A gdzie tu oszustwo? Ja też bardzo chętnie przyjmę za darmo różne dobra materialne..." - napisał ktoś w serwisie wykop.pl.

Andżelika nadal publikuje swoje ogłoszenia
Andżelika nadal publikuje swoje ogłoszenia (Facebook E-bazarek baby boy baby girl)

Na grupie "E-bazarek baby boy baby girl" Andżelika nadal sprzedaje. Postanowiliśmy poprosić ją o komentarz do zarzutów. Niestety, pomimo skontaktowania się z kobietą na Facebooku, nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze