Pies leży w pozycji "na sfinksa"? To ważny komunikat
Psy mogą wypoczywać w wielu, często zaskakujących pozycjach. Warto jednak stale obserwować zwierzę, jeśli uparcie przybiera tylko jedną pozycję, a jej zmiana sprawia mu widoczny dyskomfort.
1. Co oznacza, gdy pies leży na brzuchu?
Pozycja na brzuchu jest dla psa zupełnie naturalna i często nie oznacza niczego złego. Wiele psów drzemie właśnie na brzuchu, a gdy zapada w głęboki sen, przekręca się na bok, zwija w kłębek lub w ogóle przewraca na plecy z łapkami do góry.
Za pomocą przybieranych pozycji psy komunikują się także ze światem zewnętrznym. Leżąc "na sfinksa", czyli na brzuchu z łapkami wyciągniętymi do przodu blisko pyska, psy często obserwują potencjalne zagrożenie (np. w postaci nowego, nieznajomego psa), oceniają ryzyko, sygnalizują, że przebywają w stanie napięcia emocjonalnego lub okazują uległość.
Co jednak może oznaczać bardzo częste leżenie na brzuchu pod kątem zdrowotnym? Jeśli zauważamy, że pies niechętnie zmienia pozycję nawet podczas snu, a przekręcenie się sprawia mu dyskomfort lub ból, warto jak najszybciej zareagować.
Dwie najczęstrze przyczyny ciągłego leżenia na brzuchu to dysplazja stawów biodrowych i artretyzm.
1.1. Dysplazja stawów biodrowych u psa
To dość częste schorzenie, na które genetycznie i pod kątem budowy ciała narażone są szczególnie niektóre rasy, takie jak labradory, golden retrievery, dogi niemieckie, bernardyny. Może jednak występować także u ras krótkonogich, zwłaszcza jeśli regularnie wykonują wysokie skoki (po schodach czy na kanapę) lub zbyt intensywny ruch. Mowa tu w szczególności o jamnikach, corgi, ale i mopsach czy bassetach. Podatne na tę chorobę mogą być także sznaucery czy beagle.
Do pierwszych objawów dysplazji biodrowej można zaliczyć właśnie częste przybieranie pozycji na brzuchu, ponieważ pies ma ograniczoną mobilność stawów, a przewrót czy powrót do pozycji stojącej może sprawiać mu ból.
1.2. Artretyzm u psa
Schorzenie to z reguły dotyczy starszych psów i to w ich przypadku należy zachować jeszcze większą czujność. Jeśli pies nagle wypoczywa w pozycjach, których nie przybierał wcześniej albo nie może sobie znaleźć miejsca i stale próbuje (bezskutecznie) wygodniej się ułożyć, warto skonsultować się z lekarzem weterynarii i wykluczyć bóle związane z artretyzmem. Rozwinięte schorzenie prowadzi nie tylko do sztywności stawów i ograniczenia ich ruchliwości, ale przede wszystkim do dotkliwego bólu.
2. Pies też potrzebuje suplementów!
Aby zniwelować ryzyko wystąpienia problemów ze stawami i układem kostnym, warto rozważyć przede wszystkim wzbogacenie diety psa w pożywienie jak najmniej przetworzone, ale także suplementację - najlepiej w ramach profilaktyki, zanim jeszcze pojawią się objawy.
Jaki suplement na stawy warto wybrać? W swoich licznych publikacjach w mediach społecznościowych, zoopsycholog, behawiorystka i ekspertka od żywienia psów Katarzyna Witkowska podkreśla, że jest jeden, który cechuje się największą skutecznością - także w spowalnianiu i opóźnianiu rozwoju chorób stawów u psów predysponowanych.
- Jednym z suplementów, który cechuje się najsilniejszą aktywnością, a jego działanie zostało potwierdzone w wielu badaniach, jest liofilizowana mączka z małży nowozelandzkich - podkreśliła ekspertka w swoim filmie na YouTube.
Małże nowozelandzkie dla psa można dostać w wielu sklepach internetowych, a także niektórych stacjonarnych sklepach zoologicznych.
Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl