Seksuolodzy zdradzają tajemnicę udanego współżycia. "Mówią o potrzebach zbyt brutalnie"
Do gabinetu seksuologa ustawiają się coraz dłuższe kolejki i choć stoją w niej głównie panie, to i panowie przełamują pewną nieufność. Specjalistki wskazują, jakie są główne problemy w sypialniach Polaków oraz podpowiadają, co zrobić, gdy seks nie spełnia naszych oczekiwań.
1. Przychodzi Polak do seksuologa
Utarło się, że w Polsce seks jest tematem tabu, a jako naród mamy problem z dbaniem o swoje zdrowie i większość z nas nie odbywa regularnych wizyt u ginekologów i urologów. Zapytaliśmy seksuologów, kto teraz jest gościem ich gabinetów.
- Obecnie kobiety przełamały temat tabu, jakim był seks i chętniej zgłaszają się nie tylko do seksuologów, ale także do ginekologów - seksuologów na konsultację - zauważa dr n.med. Agnieszka Ledniowska, specjalistka położnictwa i ginekologii, a zarazem terapeutka zaburzeń seksualnych.
Podobnego zdania jest Marta Kołacka, seksuolożka, która wskazuje, które grupy wiekowe pojawiają się w jej gabinecie częściej niż kilka lat temu.
- Przychodzi na pewno więcej kobiet i mężczyzn przed 45. rokiem życia, jednak wtedy, gdy naprawdę muszą. Grupa wiekowa po pięćdziesiątce pojawia się ekstremalnie rzadko i nadal są to częściej kobiety niż mężczyźni. Jest to bardziej zmiana pokoleniowa niż nastawienie całego społeczeństwa - mówi.
2. Fantazje kobiet
Seksuolożka dodaje, że kobiety są bardziej skore do rozszerzenia swoich doznań, czegoś, co je rozwija. Gdy już wiedzą, co je satysfakcjonuje, to nie kończą poszukiwań, tylko próbują nowości. Zdaniem ekspertki, to częściej kobiety starają się wcielić w życie swoje fantazje seksualne.
- Kobiety w końcu przełamały opór, jakim jest seks i rozmowa o nim. Panie potrafią porozmawiać ze swoim partnerem bądź mężem na temat swoich potrzeb seksualnych i prosić w związku o ich realizację. Coraz bardziej otwarcie podchodzą do tematu seksu, chętnie wprowadzają różne gadżety seksualne do sypialni, chcą uprawiać seks w innych miejscach niż łóżko - zaznacza dr Ledniowska.
Zdaniem terapeutki nie bez znaczenia dla seksualności kobiet są znane erotyki. Na fali popularności filmów "50 twarzy Greya" czy "365 dni" kobiety chcą zacząć eksperymentować.
3. Czy fantazje mężczyzn są inne?
Mężczyźni trochę inaczej podchodzą do tematu seksu niż kobiety. Według ekspertów zamiast poszukiwań "złotego środka" wolą próbować w łóżku wszystko to, co już widzieli np. w filmach.
- Mężczyźni częściej wybierają te pozycje, w których trakcie mogą obserwować swoje partnerki np. na jeźdźca, na pieska. Mężczyźni bardziej lubią eksperymentować w łóżku - wyjaśnia dr Ledniowska.
Jednak nie zawsze tak jest.
- Jeśli mężczyzna już osiadł w swojej seksualności, to ciężko mu z niej wyjść, zmienić przyzwyczajenia i próbować nowych rzeczy - zauważa seksuolożka Marta Kołacka.
4. Z czym do seksuologa?
Seksuolodzy przyznają, że praca z kobietami i mężczyznami wygląda nieco inaczej. Kobiety u specjalisty potrzebują więcej czasu na to, by się otworzyć i szczerze porozmawiać o swojej seksualności.
- Jeśli kobieta zdecyduje się na wizytę u seksuologa, to wcześniej czy później szczerze powie, jakie ma problemy. Po prostu zdarza się, że dłużej opowiada o rzeczach, które są neutralne, zanim zacznie szczerą rozmowę - uspokaja seksuolożka Marta Kołacka.
Z jakimi problemami kobiety mogą przyjść do seksuologa?
- pogorszenie doznań seksualnych,
- brak orgazmów lub rzadkie orgazmy,
- trudności w osiągnięciu orgazmów,
- obniżenie libido,
- pochwica.
Dr Ledniowska zauważa, że kobietom przeszkadza wygląd okolic intymnych.
- Panie coraz chętniej korzystają z zabiegów ginekologii estetycznej, dzięki którym można poprawić doznania seksualne, np. wykonują modny ostatnio zabieg o-shot, by zmniejszyć dyskomfort oraz poprawić wygląd okolicy intymnej. Okazuje się, że wygląd okolicy intymnej ma dla kobiet duże znaczenie. Panie z przerostem warg sromowych mniejszych tak bardzo się wstydzą i krępują się ich wyglądem, że unikają kontaktów seksualnych - mówi.
Panowie dość niechętnie przychodzą do specjalistów. Mężczyzna przychodzi do seksuologa wtedy, gdy z jakiegoś powodu jest zmuszony, czyli ze sprawami, które go niepokoją. Są to przedwczesne wytryski, zaburzenia wzwodu i uzależnienia od pornografii lub masturbacji.
- Mężczyzna ma problem z pokazaniem swojej wrażliwej strony. Jednak nie mówię tu o wszystkich. Zdarza się również, że nie chce się przyznać do fantazji homoseksualnych i tych, które mogą się kojarzyć z homoseksualnością. Jednak jeśli już zdecyduje się przyjść do seksuologa, to mówi wprost, po co to zrobił - mówi Kołacka.
5. Co możemy zrobić, by nasz seks był lepszy?
Według badań przeprowadzonych w 2021 roku przez prof. Zbigniewa Izdebskiego, to kobiety chętniej mówią partnerom o swoich potrzebach seksualnych. O fantazjach otwarcie mówi 36 proc. kobiet i 32 proc. mężczyzn, którzy brali udział w badaniu. Ponadto wyniki badania wskazują, że 39 proc. kobiet i 35 proc. mężczyzn szczerze przedstawia oczekiwania dotyczące życia seksualnego, takie jak chęć wypróbowania nowych pozycji w czasie seksu lub przetestowania gadżetów erotycznych.
Te same badania wykazały, że połowa Polaków ocenia swoje życie seksualne dobrze lub bardzo dobrze. W 2020 roku identyczne badanie dowiodło, że 55 proc. badanych było zadowolonych. Widoczny jest więc spadek naszej satysfakcji. Co możemy zrobić, by nasze życie seksualne nas zadowalało?
Wszyscy specjaliści zalecają to samo. Remedium na lepsze życie seksualne jest rozmowa. Pod wieloma względami jest ona jednak dość trudna zarówno dla kobiet, jak i dla mężczyzn.
Kobiety boją się reakcji partnera. Nie chcą go zranić. Mężczyźni za to mówią prosto z mostu, czego potrzebują, a później są zaskoczeni, że efekt tego nie jest taki, jak się spodziewali.
- Według mojego doświadczenia, mówią o swoich potrzebach zbyt brutalnie, a w rozmowach o seksie potrzebne jest wyczucie - podkreśla Kołacka.
- Nie bójmy się więc rozmów o seksie. Zrozumienie siebie nawzajem może przynieść ogromną satysfakcję partnerom i scalić związek. Dzięki szczerym rozmowom o naszych potrzebach będziemy w stanie lepiej zrozumieć drugą osobę, a jeśli dodamy do tego zaufanie, możemy być pewni dużej poprawy w jakości naszego życia seksualnego - podsumowuje.
Małgorzata Banach, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl