Singiel – kim jest? Jak być szczęśliwym singlem?
Jeszcze kilkanaście lat temu nikt nie mówił o byciu singlem. Dziś publiczne przyznanie się do życia w pojedynkę nikogo nie dziwi. Kim jest singiel? Jakie są zalety bycia singlem?
1. Singiel - kim jest?
Życie singla dla wielu osób wydaje się być wprost idealne. Pozbawione jakichkolwiek zobowiązań, lekkie i przyjemne. Singiel ma czas na realizację marzeń, spełnia się zawodowo, podróżuje i imprezuje. Czy jednak faktycznie tak jest?
Osoba deklarująca się jako singiel jest często człowiekiem młodym. Coraz częściej jednak określenia tego używają w stosunku do siebie osoby po rozwodzie, po 40.-50. roku życia. Singiel oficjalnie nie jest w związku, nie stroni jednak od kontaktów z płcią przeciwną. Nawiązuje luźne związki lub, choć zdecydowanie rzadziej, żyje w konkubinacie. Chętnie zdobywa nowe znajomości za pośrednictwem portali mobilnych, np. Tindera.
W wielu przypadkach singiel to osoba wykształcona, zajmująca wysokie stanowisko i spełniająca się zawodowo. Częściej mieszka w mieście niż na wsi, gdzie nadal w ujęciu stereotypowym singiel to nikt inny jak panna czy kawaler.
2. Singiel z wyboru
Singiel nadal wielu osobom kojarzy się z byciem samotnym. Nic bardziej mylnego. Osoby, które zdecydowały się na taki układ, są najczęściej w pełni świadome konsekwencji swojej decyzji. Mają też wielu przyjaciół i bliskich, z którymi aktywnie spędzają czas wolny. Nie zamykają się też na nowe znajomości, które zresztą chętnie nawiązują. Pomagają im w tym darmowe portale randkowe dla singli. W wielu miastach Polski funkcjonują też kluby dla singli. Biura podróży coraz chętniej organizują wycieczki dla singli czy survivalowe wypady dla singli.
3. Jak być szczęśliwym singlem?
Czasy, gdy małżeństwo było wręcz koniecznością, a osoby, które świadomie rezygnowały z założenia rodziny, były surowo osądzane, bezpowrotnie minęły. Dzisiaj bycie singlem to dla wielu powód do dumy i świadomy sposób na życie. Ale nie wyklucza on też zmian. Status singla nie musi być dożywotni. Najczęściej zmienia się to z chwilą poznania wyjątkowej osoby, która okazuje się być naszą bratnią duszą. Miłość w takiej sytuacji często stanowi ostateczny argument do porzucenia życia w pojedynkę i założenia rodziny.
Szczęśliwe życie jest pojęciem względnym. To co dla jednego człowieka stanowi powód do dumy i szczyt marzeń, dla drugiego nic nie znaczy. Tak samo jest w kwestii związków. Można być singlem i wieść bardzo radosne życie, w którym nie brakuje przyjaciół i bratnich dusz. Ale można też być częścią rodziny, mieć żonę lub męża, a mimo to czuć się bardzo samotnym. Depresja to choroba, która w równym stopniu dotyka ludzi w związkach, jak i wolnych. Nie ma reguły.
Niezależnie od naszej sytuacji osobistej, nie wolno zamykać się na drugiego człowieka. Nie każdy lubi otaczać się tłumem ludzi, niemniej unikanie ich zupełnie rodzi ryzyko rozwoju zaburzeń psychicznych. Człowiek jest bowiem istotą społeczną. Potrzebuje mieć wokół siebie osoby, dla których jest ważny i które w razie potrzeby się o niego zatroszczą. Daje to poczucie bezpieczeństwa, które jest fundamentalną potrzebą.