Ślub z muzułmaninem to jak zasiąść do rosyjskiej ruletki
Egzotyka zawsze jest pociągająca, bo inna. Mami nieodkrytą tajemnicą i niecodziennym pięknem. Podobnie jak mężczyźni z Południa pożądają gładkich ciał europejskich blondynek, tak kobietom z Północy wysocy, opaleni bruneci jawią się niczym apolliński wzór piękna. Jeśli taki mężczyzna dodatkowo jest elegancki, pachnący, inteligentny, szarmancki i dobrze usytuowany, wydaje się, że to niebiosa zesłały tak idealnego kandydata na męża.
1. Dlaczego europejskie kobiety są jak gazele, na które polują muzułmańskie lwy?
Pierwszym celem każdego muzułmanina jest spłodzenie jak najwięcej dzieci. Wszystko to zgodnie z myślą Koranu, który mężczyznom nakazuje uprawiać kobiety niczym pole. Wskutek tego ich przeludnione miasta i pogarszające się między innymi z tego powodu warunki życia już dawno pchnęły falę emigrantów do Francji (gdzie obecnie stanowią ok. 10% społeczeństwa) i dalej do Niemiec (gdzie jest ich już ok. 5%).
Drugim aspektem, którego nie należy tracić z oczu, jest fakt, że nakazy Koranu, którym kierują się pobożni muzułmanie, to słowo ich boga, przeciw któremu muzułmanin się nie odwróci nawet pod groźbą śmierci. Najważniejsze dla nich jest, aby jak najwięcej niewiernych zgięło swój kark przed Allachem.
2. Udane kłamstwo niczym miód dla pszczół
Każda zakochana kobieta stanie w obronie swojego Irańczyka, Persa czy Turka. Niejedna powie: „On jest inny, traktuje mnie z szacunkiem i umie docenić, kim jestem i co robię”. Oczywiście będzie to prawda, ale wielce prawdopodobne, że do czasu. Koran nie pozwala na kłamstwo wobec braci w wierze. Natomiast wobec innowierców, wrogów islamu jest to bardzo skuteczny środek do osiągnięcia celu.
3. Z pozoru niespodziewany, ale obezwładniający zwrot akcji, którego lepiej nie doświadczać na własnej skórze
Poślubną przemianę muzułmanina – który jako mąż europejskiej kobiety nagle po latach odkrywa swoją prawdziwą twarz – można było obejrzeć w kinie. To nie jest mit czy bajka opowiadana niesfornym nastolatkom. Na ostudzenie emocji młodych kobiet, które chcą związać swoją przyszłość z muzułmaninem, proponuję sięgnąć po płyty z filmami „Tylko razem z córką” („Not without my daughter”, 1991) lub „Siła nadziei” („Desperate Rescue: The Cathy Mahone Story”, 1993).
Pierwsza historia oparta jest na faktach. Opowiada o żonie młodego lekarza, który po narodzinach ich córki, proponuje wybrać się w odwiedziny do jego irańskiej rodziny. W swoim kraju jej ukochany, dobry mąż zamienia się w tyrana, który izoluje ją od świata. Powrót do domu jest możliwy, ale tylko dla niej. Musiałaby zostawić córkę ojcu. Ryzykując wszystko, postanawia podjąć próbę ucieczki z dzieckiem. Drugi obraz opowiada o próbie odbicia córki przez zdesperowaną matkę, której dziecko wywiózł do Jordanii jej były mąż.
4. Kobieta przekraczając granicę kraju muzułmańskiego, staje się własnością mężczyzny
Przyjmując religię męża, wyjeżdżając do jego rodziny, Europejki często nie zdają sobie sprawy, że od tej chwili poddają się prawom muzułmańskim. Nagle zostają pozbawione wszelkich praw. Mąż może sięgać po nie w sypialni jak po butelkę wina. Jeśli żona okaże nieposłuszeństwo czy brak szacunku, on bez mrugnięcia okiem ukaże ją, bijąc i poniżając słownie.
W krajach muzułmańskich w sądzie przeciw zeznaniom jednego mężczyzny muszą stanąć dwie kobiety. Jest to fakt, który doskonale obrazuje, że kobieta w tamtym świecie jest niejako tylko półosobą. Koran nie przyznaje kobiecie takich samych praw jak mężczyźnie, dlatego ona zawsze będzie człowiekiem drugiej kategorii.
5. Islam religią pokoju, ale tylko między muzułmanami
Koran nie daje przyzwolenia na wojnę między współwyznawcami Allacha. Jednakże nakazuje walkę ze wszystkimi innowiercami, czyli także chrześcijanami. Prawdziwy pokój na świecie zapanuje dopiero wtedy, gdy wszyscy ludzie będą modlić się do Allacha. Owszem, Koran zabrania krzywdzenia niewinnych osób, aczkolwiek niewierni są zawsze winni, co w oczach muzułmanina nie podlega dyskusji.
6. Wybór rozważnej i romantycznej
Jeśli poruszony temat dotyczy ciebie bezpośrednio, powinnaś sto razy się zastanowić, zanim zdecydujesz się poślubić muzułmanina. Różnice kulturowe są tutaj wręcz przepastne. Odpowiedz sobie szczerze na kilka prostych pytań. Czy naprawdę znasz swojego przyszłego męża? Nie masz nawet cienia podejrzeń, że jesteś przez niego manipulowana? Czy jesteś gotowa podjąć ryzyko, że pewnego dnia obudzisz się obok męża-tyrana w obcym kraju? Jak poradzisz sobie, jeśli ukochany niespodziewanie zapragnie pozbawić cię prawa do wychowywania dzieci, oddając je pod opiekę babci? Z całego swojego romantycznego serca tym razem życzę wszystkim kobietom w rozterce podjęcia rozważnej decyzji.