Zbiórka pieniędzy na Krzysztofa Krawczyka juniora. Syn zmarłego piosenkarza potrzebuje pomocy
Przyjaciele Krzysztofa Krawczyka juniora postanowili pomóc mężczyźnie w jego trudnej sytuacji materialnej. Stowarzyszenie Studio Integracji zorganizowało zbiórkę dla 47-letniego Krzysztofa Igora, który zajmuje mały pokój w mieszkaniu razem z żoną i synem jego zmarłego stryjka.
Krawczyk junior boryka się od lat z poważnymi problemami zdrowotnymi na skutek wypadku samochodowego spowodowanego przez jego ojca w 1988 r. Syn zmarłego Krzysztofa Krawczyka ma do swojej dyspozycji tylko jeden ciasny pokój i otrzymuje rentę z tytułu niepełnosprawności w wysokości 1000 zł miesięcznie. Za tę kwotę Krzysztof musi zapłacić rachunki, kupić jedzenie, leki oraz inne potrzebne rzeczy.
W sądzie toczy się walka o spadek po zmarłym niedawno Krzysztofie Krawczyku między jego żoną Ewą Krawczyk, a synem wokalisty. Z testamentu wynika, że Krawczyk wszystko przepisał swojej żonie, jednak pojawiła się informacja o drugim dokumencie z 2002 r. o innej treści. Sprawa jest w toku, a Krzysztof Igor ma się ubiegać o zachowek.
Krzysztof ma otrzymać od władz miasta własne mieszkanie komunalne. Nie wiadomo ile syn Krawczyka będzie musiał na nie czekać i czy nie będzie wymagało remontu oraz wyposażenia. Ze względu na trudną sytuację finansową i zdrowotną syna artysty, ruszyła zbiórka pieniędzy. W zależności o zebranej kwoty, pieniądze mają być również przeznaczone na sprzęt muzyczny dla Krzysztofa juniora, który podobnie jak jego ojciec jest także piosenkarzem.
"Dlaczego dopiero teraz? Ponieważ Krzysztof, do tej pory cierpiał w milczeniu. Dopóki żył Tata, czekał cierpliwie, aż o nim sobie przypomni, tak zwyczajnie bez przymusu, ale z troski, po ojcowsku. Cały czas liczył, że jego los się odmieni. To jednak się nigdy nie stało. …Krzysztof Igor Krawczyk swojego ojca, Krzysztofa Krawczyka, znał tak, jak jego fani - głównie z fotografii.... Po śmierci ojca czuje się jeszcze bardziej bezradny i samotny" - czytamy w opisie zbiróki.
- Trzeba przetrwać, jakoś żyć. Nie wiem, co zrobić – mieszkanie, opłaty, niepełnosprawność. To są urzędowe sprawy, na których się nie znam – przyznaje. I dodaje: - Jest załamanie, że taty nie ma. Nawet gdybym się z nim nie widział, byłaby świadomość, że on żyje. Mama umarła 10 lat temu, teraz tata. Kto został? - pisze załamany Krzysztof Krawczyk junior.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl