Aseksualizm - objawy, mity, aseksualizm a związki
Aseksualizm to niemożliwy do wyleczenia brak popędu płciowego. Jest to problem wrodzony i nie może być utożsamiany ze spadkiem libido czy traumą. Osoby aseksualne tworzą jednak szczęśliwe związki i nie są zobligowane do życia w celibacie.
1. Czym jest aseksualizm?
Aseksualizm w niektórych kręgach stawiany jest tuż obok homoseksualizmu, biseksualizmu i heteroseksualizmu. Jako czwarta orientacja oznacza zupełny brak popędu płciowego.
Aseksualizm często bywa mylony ze spadkiem libido i jego zaburzeniami, dlatego żeby zrozumieć złożoność problemu, trzeba dobrze go poznać. Na aseksualizm cierpi ok. 1 proc. społeczności. Pierwsze wzmianki o czwartej orientacji pojawiły się w połowie XX wieku, jednak dopiero po epidemii AIDS w Anglii w 1994 zyskaliśmy niezbite dowody o istnieniu osób, które nie odczuwają popędu płciowego.
Osoby aseksualne nie wybierają świadomie życia w celibacie, ich wstrzemięźliwość nie wynika też z problemów zdrowotnych. Problem dotyka zarówno kobiet jak i mężczyzn, nie przekreślając jednak szans na stworzenie związku i dając nadzieję na wyleczenie.
2. Objawy aseksualizmu
Osoba aseksualna przez kilkanaście lat może żyć w nieświadomości co do swojej "orientacji". Problem często diagnozuje się u nastolatków, którzy w okresie dojrzewania zaczynają odczuwać pociąg seksualny do rówieśników. Niekiedy aseksualizm wykrywa się dopiero później, kiedy dochodzi do pierwszych kontaktów seksualnych.
Aseksualizm jest trwałym brakiem popędu, dlatego jeśli ochota na seks nie nadchodzi niezależnie od partnera i prób rozbudzenia zmysłów, możemy zacząć podejrzewać, że jesteśmy aseksualni.
3. Popularne mity
O aseksualizmie krąży wiele mitów. Nie wiąże się on jednak ani z chorobą, ani traumą z dzieciństwa. Wiele osób, które uznaje się za aseksualne stopniowo odkrywa swoje libido, dlatego bez dokładnego zbadania sprawy nie warto wydawać sądów.
Aseksualne nie są też osoby, które dotąd odczuwały popęd i nagle go utraciły. Wówczas mamy prawdopodobnie do czynienia z zaburzeniami libido. Aseksualizm nie jest więc celibatem, abstynencją i awersją seksualną, impotencją, ani antyseksualizmem.
Nie podlega również leczeniu, jednak osoby, które mają problem z akceptacją własnego ja i samookreśleniem powinny udać się na wizytę u seksuologa. Odradza się sięganie po farmaceutyki wspomagające libido. Nieprawda jest również fakt, iż osoby aseksualne nie mogą się zakochać.
Rekomendowane przez naszych ekspertów
4. Aseksualizm a związek
Osoby aseksualne mogą tworzyć zdrowe, oparte na uczuciach związki. Aseksualizm klasyfikuje się właśnie na podstawie "orientacji romantycznej". Może więc przybierać różne kształty, np.:
- Aromantyczność – brak popędu i romantycznych uczuć
- Hetero, homo i bi i transromantyczność – brak popędu płciowego połączony z romantycznymi uczuciami do osoby odmiennej lub tej samej płci, kobiet i mężczyzn równocześnie lub osób o nieokreślonej tożsamości płciowej.
- Demiromantyczność - brak popędu płciowego przy jednoczesnym pociągu romantycznym do osób, z którymi nawiązało się głęboką więź uczuciową.
Aseksualizm nie wyklucza jednak kontaktów seksualnych. Osoby cierpiące na brak popędu płciowego współżyją jednak tylko ze względu na zaspokojenie potrzeb partnera. Budując związek nie wolno ukrywać swojego aseksualizmu. Kłamstwo mimo wszystko wyjdzie na jaw, a brak szczerości może zniszczyć nawet najbardziej udaną relację
5. Awersja seksualna
O awersji mówimy, gdy sama perspektywa kontaktu seksualnego z partnerem powoduje u danej osoby niechęć, obawę lub lęk w stopniu wystarczającym, by unikać tej seksualnej aktywności. A kiedy dochodzi do seksu, pojawiają się uczucia silnie negatywne i niezdolność do przeżywania przyjemności.
W skrajnej postaci awersja seksualna wiąże się z odrazą do wszelkich bodźców seksualnych, niezależnie od osoby partnera. Stan ten często związany jest z przeżyciem traumy seksualnej. Może być także wywołany głębokimi konfliktami między partnerami, negatywnymi doświadczeniami z przeszłości, purytańskim wychowaniem seksualnym.
Jest to jedno z najtrudniejszych do wyleczenia schorzeń w praktyce seksuologicznej. Częściej dotyka kobiety. O orientacji niezgodnej z ego mówimy, gdy dana osoba nie akceptuje swojej hetero- czy (najczęściej) homoseksualności.
Oprócz rezygnacji z realizacji pragnień seksualnych wiąże się z obniżoną samooceną, depresją, myślami samobójczymi. Osoby te większość sił wkładają w nieustanne zaprzeczanie swoim pragnieniom, tłumienie ich. Podsumowując, w przeciwieństwie do osób aseksualnych osoby z awersją seksualną czy nieakceptujące własnej orientacji cierpią z tego powodu, mają też olbrzymie trudności ze stworzeniem lub utrzymaniem związku.
Problem pojawił się kilka lat temu podczas badań nad seksualnością Brytyjczyków. 18 000 osób zapytano o ich pociąg fizyczny. Miały odpowiedzieć, czy odczuwają pożądanie do płci przeciwnej, własnej, obu płci, a może wcale nie odczuwają zainteresowania seksem. Jeden procent badanych (blisko 200 osób) odpowiedział, że „nigdy nie odczuwał pociągu do żadnej z płci”.