Nadopiekuńcza teściowa
Relacja synowa-teściowa to przedmiot wielu żartów. Ale stronom zainteresowanym nie zawsze jest do śmiechu. Czasem pojawiają się małe problemy dnia codziennego, ale czasem bywa i tak, że toksyczna teściowa jest powodem rozpadu małżeństwa. Jak więc wytrzymać z teściową? Jak żyć z teściową? Synowa i teściowa to dwie kobiety kochające jednego mężczyznę. W relacji tej bywa więc gorąco. Warto czasem odetchnąć, spojrzeć na sytuację z perspektywy, ograniczyć kontakty. Jak pielęgnować relacje z teściową?
1. Relacje z teściową
Kwestią niezaprzeczalną, o której należy pamiętać, jest fakt, że teściowa to nie tylko teściowa. Teściowa to mama wspaniałego człowieka, którego pokochałaś i który został twoim mężem. Teściowa jest odpowiedzialna za to, jaki on jest, gdyż to ona go wychowała. Stąd jej przyzwyczajenie jako matki do kierowania życiem syna i odpowiedzialność za niego są zupełnie naturalne. Trudno jest jej więc przyzwyczaić się do dzielenia się nim z, jakby nie było, obcą kobietą. Niekiedy też może czuć się osierocona, gdy syn opuszcza gniazdo, by budować swój nowy dom rodzinny.
Gdy nadchodzi moment, że synuś mamusi dorośleje, zakłada rodzinę, opuszcza gniazdo, jego matka, czyli twoja teściowa, powinna usunąć się na bok. Powinna przyjąć do wiadomości i zrozumieć, że jej rola od teraz ulegnie zmianie. Nie oznacza to oczywiście całkowitej utraty kontaktu, oznacza jedynie, że jej związki z synem ulegną zmianie. Najważniejsza jest rozmowa. Najpierw między małżonkami, a potem syna z matką i ustalenie zasad, jakie od teraz będą obowiązywać. Ustalenie granic między tym, co wspólne a tym, co małżeńskie na samym początku, może zapobiec problemom w przyszłości.
2. Nadopiekuńczość teściowej
Dobry początek to czasem klucz do sukcesu. Przed pierwszym spotkaniem z teściową warto wypytać swego wybranka, jaką jego matka jest kobietą, co lubi, a czego nie, o czym z nią rozmawiać, a jakich tematów unikać. Warto nastawić się optymistycznie, nie zakładać z góry, że teściowa to z pewnością toksyczna teściowa - wypisz, wymaluj z dowcipów. No i pamiętaj – teściowa, tak samo jak i ty, denerwuje się przed waszym pierwszym spotkaniem. Synowa i teściowa nigdy nie będą żyły jak matka z córką. Przede wszystkim dlatego, że synowa nie jest już małą dziewczynką, którą trzeba wychować, a należy jej się szacunek i respektowanie jej zdania. Zresztą teściowa, poznana w wieku dorosłym, nigdy nie stanie się tak bliska jak matka. Najlepiej jest nawiązać z teściową relację dobrej znajomości, a z czasem – przyjaźni.
Często problemy pojawiają się w momencie, gdy rodzi się pierwsze dziecko, czyli pierwszy wnuk. Teściowa staje się wyrocznią, osobą wszechwiedzącą i do tego wiedzącą wszystko lepiej. Nie zawsze ma to, niestety, pokrycie w rzeczywistości. Z jednej strony, bardzo chętnie korzystasz z pomocy w pilnowaniu swej latorośli, ale z drugiej strony chcesz, aby teściowa stosowała twoje metody wychowawcze. I tu także najważniejsza staje się rozmowa. Bądź stanowcza i konsekwentna. Jasno wyraź swoje prośby, ale zrób to delikatnie, taktownie, nie w formie żądania. W tym momencie twój mąż, a syn teściowej, powinien stać po twojej stronie. Powinien dać mamie do zrozumienia, że ją kocha, ale że ma już swoją rodzinę, w której obronie będzie stawał. Jeśli jednak rozmowa nie pomoże, a babcia wciąż wie lepiej, warto rozważyć kwestię wynajęcia opiekunki.