Najlepsza pozycja w łóżku. Daje pełną satysfakcję
Osoby regularnie uprawiające seks wydają się nie tylko zdrowsze, ale i szczęśliwsze. Seks wpływa pozytywnie na nasze samopoczucie, pozwala zrzucić zbędne kilogramy, a także zwiększa też poziom przeciwciał - immunoglobuliny A w naszym organizmie. W tym artykule zaprezentujemy wam 7 najzdrowszych pozycji seksualnych.
1. Dlaczego warto regularnie uprawiać seks?
Dlaczego warto regularnie uprawiać seks? Okazuje się, że regularna aktywność seksualna może istotnie wpływać na stan naszego zdrowia. Specjaliści są zgodni co do tego, że chwile spędzone w sypialni z ukochaną osobą nie tylko doskonale zbliżają i umacniają więzi. Udane życie seksualne może w znaczny sposób poprawić działanie całego naszego organizmu. Liczne badania potwierdziły już, że osoby aktywne seksualnie rzadziej chorują. Mają bowiem silniejszą odporność, co chroni ich organizm przed zarazkami, wirusami i bakteriami.
Seks może okazać się zbawiennym lekarstwem dla kobiet, która borykają się z problemem nietrzymania moczu. W trakcie seksu trenujemy mięśnie miednicy (tzw. mięśnie Kegla). Jest to odczuwalne w szczególności w trakcie orgazmu. Wówczas dochodzi do skurczy mięśni, co działa w sposób wzmacniający na mięśnie Kegla.
Uprawianie seksu obniża również ciśnienie krwi oraz przyczynia się do utraty zbędnych kilogramów. W trakcie zbliżenia spalamy około 5 kalorii na minutę (cztery razy więcej niż podczas oglądania telewizji). Warto dodać, że ćwicząc na bieżni w ciągu minuty kobiety spalają około 7 kalorii, a mężczyźni około 9.
Seks warto uprawiać jak najczęściej, ponieważ obniża on ryzyko zawału serca oraz koi dolegliwości bólowe. W trakcie orgazmu dochodzi do uwolnienia hormonu, który wpływa na podniesienie progu bólowego. Zamiast faszerować się aspiryną, warto więc rozważyć miłosne igraszki.
Seks i intymność mogą też zwiększyć poczucie własnej wartości. To recepta nie tylko na zdrowe, ale również szczęśliwe życie!
2. 7 najzdrowszych pozycji seksualnych
Wśród najzdrowszych pozycji seksualnych wyróżnić należy:
- pozycję misjonarską,
- pozycję na jeźdźca,
- pozycję na "pieska",
- pozycję nazywaną kwiatem lotosu,
- pozycję z oplecionymi nogami,
- pozycję na boku,
- pozycję stojącą.
Co warto o nich wiedzieć?
2.1. Pozycja na jeźdźca
Pozycja na jeźdźca jest pozycją, w której kobieta siedzi okrakiem na mężczyźnie. To panowie lubią ją szczególnie, ponieważ mogą dodatkowo pieścić piersi partnerki. W trakcie zbliżenia kobieta może być wyprostowana lub pochylona twarzą w kierunku partnera, a także może być odwrócona do niego tyłem.
Pozycja na jeźdźca posiada wiele zalet:
- wpływa pozytywnie na nasz układ sercowo-naczyniowy,
- pozwala wyrzeźbić mięśnie i spalić zbędne kalorie (w trakcie zbliżenia kobieta usprawnia swoją kondycję, trenuje mięśnie rąk, nóg oraz brzucha).
- pozwala mężczyźnie dokładnie obserwować ciało i reakcje partnerki,
- pozwala na wzajemne pieszczoty oraz dodatkową stymulację partnerów,
- ogromną zaletą jest to, że partnerzy mogą patrzeć sobie w oczy.
Kobietom, które mają problem z osiągnięciem orgazmu zaleca się zmodyfikowanie pozycji na jeźdźca. W trakcie zbliżenia partnerka powinna usiąść na członku partnera tyłem, a nie przodem, z kolei partner powinien zgiąć nogę w kolanie, pozwalając partnerce na ocieranie się łechtaczką o jego udo. Osiągnięcie orgazmu może być w takiej pozycji znacznie prostsze.
Pozycja misjonarska oprócz wielu zalet ma również pewną wadę - wysoką kontuzjogenność. Naukowcy odkryli, że odpowiada za połowę wszystkich złamań prącia w sypialni. W tradycyjnej pozycji, kiedy to mężczyzna jest na górze, dochodzi tylko do 21 proc. wypadków.
Dlaczego właściwie tak się dzieje? Gdy kobieta jest "na górze", to ona kontroluje ruchy swojego ciała, nie będąc w stanie szybko przerwać ich, gdy penis cierpi z powodu złej penetracji.
W odwrotnej sytuacji - gdy to mężczyzna kontroluje ruchy, ma większe szanse na powstrzymanie energii penetracji w odpowiedzi na ból związany z penisem, minimalizując go.
2.2. Pozycja misjonarska
Pozycja misjonarska, określana także jako pozycja klasyczna, to taka, w której kobieta leży na plecach z rozchylonymi i lekko ugiętymi nogami. Mężczyzna, znajdujący się na partnerce, kontroluje ruchy i dyktuje tempo. Aby nie obciążać kobiety, może podpierać się na dłoniach lub łokciach. Twarze partnerów skierowane są do siebie, co sprzyja budowaniu bliskości i więzi oraz prowadzi do wydzielania endorfin. Pozycja ta świetnie rozładowuje napięcie i działa na obie strony relaksacyjnie i odprężająco. To ulubiona pozycja kobiet i mężczyzn - daje ona wiele przyjemności obojgu partnerom.
Uważa się, że nazwa pozycja misjonarska pochodzi od nauki chrześcijańskich misjonarzy, którzy uważali ją za jedyny prawidłowy sposób uprawiania seksu. Spośród wielu pozycji w seksie, misjonarska była popierana przez św. Tomasza z Akwinu i innych hierarchów Kościoła średniowiecznego.
Pozycja misjonarska to chętnie wybierana pozycja seksualna, wiążąca się nie tylko z dużym komfortem, ale również bezpieczeństwem (dochodzi podczas niej do najmniejszej ilości urazów). Wiąże się z wieloma zaletami i udogodnieniami:
- umożliwia głęboką penetrację i jest zalecana jako najlepsza do zapłodnienia;
- działa bardzo stymulująco na członka, ponieważ wejście pochwy jest szeroko rozwarte, przez co na prącie działają silne bodźce;
- pozwala kochankom na kontakt twarzą w twarz i wzajemne pocałunki;
- stwarza atmosferę bliskości i pozwala na wzajemne przytulanie się
- wpływa pozytywnie na sylwetkę u mężczyzny, pozwalając wyrzeźbić mięśnie brzucha oraz rąk;
W zasadzie ta pozycja seksualna ma niewiele minusów, o czym może świadczyć fakt, że jest jedną z najczęściej wybieranych pozycji seksualnych. Przez niektóre osoby może być jednak odbierana jako przejaw dominacji mężczyzny nad kobietą, do którego należy główna aktywność w tej pozycji. Ponadto, zbyt częste uprawianie seksu w tej pozycji może prowadzić do poczucia rutyny w łóżku i powodować monotonię, dlatego też konieczna jest zmiana ułożenia ciał partnerów i próby eksperymentowania z pozycją.
Warianty pozycji misjonarskiej
Wbrew pozorom, seks w pozycji misjonarskiej nie musi być nużący. Znanych jest kilka wariantów misjonarki. Oto one:
- kobieta, leżąc na plecach, zakłada nogi na ramiona mężczyzny, który klęczy przed nią i wspiera się na wyprostowanych dłoniach, znajdujących się mniej więcej na wysokości bioder partnerki; ten wariant pozycji misjonarskiej pozwala na bardzo głęboką penetrację, stymulującą tylną ścianę pochwy; wysportowana kobieta może podnieść biodra, a przez to wpływać na tempo stosunku;
- kobieta leży na plecach, a jej nogi są lekko rozsunięte i zgięte w kolanach; mężczyzna znajduje się nad kobietą i podpiera się na wyprostowanych rękach, ma on pełną kontrolę nad szybkością i intensywnością stosunku;
- kobieta ma szeroko rozchylone nogi, a mężczyzna leżący na niej opiera się na łokciach lub na kolanach i ma złączone nogi; ten wariant pozycji klasycznej daje kobiecie większe możliwości swobody niż inne rodzaje misjonarki, ponieważ pozwala kobiecie na poruszanie miednicą i względne kontrolowanie intensywności pchnięć i głębokości penetracji, a dzięki temu stwarza możliwość uzyskania orgazmu przez obojga partnerów;
- kobieta leży na plecach i oplata nogami partnera, kładąc je na plecach lub na pośladkach.
Przytulanie, które często towarzyszy pozycji misjonarskiej, pozwala uwolnić się od złego napięcia oraz stresu. Kiedy mocno przytulamy partnera lub partnerkę, w naszym ciele dochodzi do uwolnienia hormonu szczęścia - oksytocyny.
Pozycje seksualne powinny być urozmaicane. Misjonarka jest doskonała na początek znajomości oraz w momencie, gdy para stara się o dziecko. Ważne jest jednak urozmaicenie i zmiany w seksie, do czego doskonałą pomocą jest Kamasutra.
2.3. Pozycja na pieska
Pozycja na pieska to taka, w której mężczyzna klęka za kobietą i dokonuje penetracji. Bardzo często nazywana jest pozycją kolanowo-łokciową. W trakcie zbliżenia partnerka przyjmuje pozycję na czworaka. Seks na piesko doskonale umożliwia stymulację przedniej ściany pochwy oraz punktu G. I chociaż niektóre badania kwestionują ideę istnienia punktu G, to jest to na pewno świetny sposób na osiągnięcie niezapomnianego orgazmu.
Oto największe zalety pozycji na pieska:
- w trakcie seksu partner może stymulować łechtaczkę partnerki, a także inne strefy erogenne np. sutki,
- pozycja pozwala mężczyźnie oglądać pośladki partnerki, co może dodatkowo pobudzać wyobraźnię,
- pozycja pozwala na głęboką penetrację,
- pozycja ta jest świetna do trenowania mięśni tułowia,
- zbliżenie w tej pozycji zapewnia u kobiety spotęgowane doznania seksualne.
2.4. Pozycja kwiat lotosu
Pozycja o nazwie kwiat lotosu nie należy do najprostszych, ale pozwala osiągnąć niesamowitą przyjemność oraz doznania. Zdaniem ekspertów, jest to świetna, poranna pozycja seksualna. Nie jest jednak dla osób o słabym sercu. W pozycji tej wykonuje się bowiem wiele ruchów i należy zachować równowagę i stabilność.
W trakcie zbliżenia seksualnego mężczyzna siada na podłodze lub materacu ze skrzyżowanymi nogami. W tym samym czasie partnerka siada na jego członku i oplata nogami biodra partnera. Pozycja pozwala partnerom zachować ogromną bliskość, jednak w trakcie seksu, kochankowie mogą również odchylać ciała do tyłu, wpływając na zmianę kąta penetracji.
Pozycja kwiat lotosu jest nieco zbliżona do pozycji z kobietą na górze, z takim wyjątkiem, że para jest tu ze sobą bardziej spleciona.
Oto zalety pozycji kwiat lotosu:
- partnerzy mogą patrzeć sobie głęboko w oczy oraz pozostawać w stałym uścisku,
- w tej pozycji partnerzy bardziej się pocą, co sprawia, że tracą dużo kalorii i pozbywają się z różnego rodzaju toksyn z organizmu,
- w trakcie pozycji angażowane są różne partie mięśni,
- pozycja jest doskonałym ćwiczeniem cardio.
Pozycja ta, tak jak misjonarska, potęguje również wydzielanie endorfin, które nazywane są "hormonami szczęścia”.
2.5. Pozycja z oplecionymi nogami
Pozycja z oplecionymi nogami jest doskonała dla tych, którzy borykają sie z problemami trawiennymi oraz słabą przemianą materii. Doskonale przyspiesza ona metabolizm i wpływa na seksualne doznania partnerów. Pozycja z oplecionymi nogami wpływa pozytywnie na układ pokarmowy, żołądek, a także śledzionę.
W trakcie pozycji z oplecionymi nogami jedno z partnerów powinno położyć się na plecach, drugie z kolei powinno usiąść na ukochanej osobie okrakiem. Bardzo ważne jest, by w trakcie seksu wykonywać okrężne ruchy biodrami – raz w jedną, a później w drugą stronę. Szybkość nie jest tutaj najważniejszym elementem. Ruchy należy wykonywać w oparciu o swoje możliwości fizyczne.
Warto też co jakiś czas zamieniać się miejscami, aby mogły na tym skorzystać obydwie ze stron.
2.6. Pozycja na boku
Jak wyglądać seks na boku? Mężczyzna i kobieta leżą przodem do siebie, na boku. Pozycja ta nie tylko daje kochankom poczucie prawdziwej bliskości, ale też sprzyja zwiększonemu wydzielaniu endorfin, czyli "hormonów szczęścia".
Pozycja na boku skutecznie redukuje nadmiar stresu oraz uczucie niepokoju. W trakcie zbliżenia partner może dotykać piersi partnerki. Warto pamiętać o tym, że dotykanie i przytulanie wyzwala podniecenie seksualne, co z kolei uwalnia substancję chemiczną, która tworzy uczucie przyjemności.
2.7. Pozycja na stojąco
Pozycja na stojąco pozwala jest nie tylko zmysłowa, ale również bardzo podniecająca. Dzięki niej można kochać się np. przy blacie kuchennym, obok fotela, na łonie natury lub pod prysznicem. Pozycja na stojąca daje partnerom seksualnym bardzo intensywne doznania. To doskonałe rozwiązanie dla par, które są odważne, pewne siebie, lubią eksperymentować.
Klasyczną pozycję na stojącą warto nieco zmodyfikować, by uzyskać jeszcze większą rozkosz. Osiągnięcie orgazmu stanie się prostsze, gdy partnerka stanie przed ukochanym w pozycji pochylonej, ze złączonymi nogami. Powinna ona pamiętać o wypięciu pośladków w górę, co zapewni partnerom bardzo głęboką stymulację oraz pobudzenie punktu G.
Pozycja na stojąco jest idealna dla osób, którym zależy na zrzuceniu kilku zbędnych kilogramów. Seks w tej pozycji pozwala spalić większą liczbę kalorii (w porównaniu do klasycznego seksu na leżąco).
Jest to pozycja, która wspiera również nasz układ sercowo-naczyniowy. Dlaczego? Ponieważ jest bardzo wymagająca – kochankowie przez cały czas pracują biodrami, co przyspiesza krążenie krwi, dzięki czemu organizm szybciej się dotlenia.