Lepiej nie rób sobie długiej przerwy. Serce ci podziękuje
Seks to nie tylko przyjemność i jeden ze sposobów na wzmocnienie relacji z partnerem. To też solidne wsparcie naszego organizmu. Nie rezygnuj z tego!
1. Jak seks wpływa na zdrowie?
O życiu intymnym najczęściej nie rozmawiamy. To temat tabu. A szkoda, bo być może wtedy wiedzielibyśmy, że seks to nie tylko zbliżenie, ale też sposób na wiele dolegliwości.
Z punktu widzenia neurofizjologii spełniona seksualność wywiera korzystny wpływ na zdrowie i wzmacnianie relacji.
W trakcie zbliżenia w naszym organizmie wydziela się oksytocyna stymulująca wydzielanie endorfin, hormonów szczęścia. To sprawiają, że po satysfakcjonującym seksie mamy siłę przenosić góry. Czujemy się zrelaksowani i szczęśliwi.
- Seks jednak nie tylko wprowadza w błogi nastrój i łagodzi dolegliwości bólowe, ale też (…) przyspiesza akcję serca i oddech, chwilowo podnosi ciśnienie, ale potem na dłuższy czas je obniża. Regularne współżycie sprzyja więc zdrowiu serca - w rozmowie z "Newsweekiem" mówił psychiatra, seksuolog i psychoterapeuta prof. dr hab. n. med. Zbigniew Lew-Starowicz.
2. Seks daje siłę!
Naukowcy z Uniwersytetu w Zurychu dowiedli ponadto, że intymne zbliżenia pomagają uodpornić się na stres. Sprzyjają bowiem obniżeniu poziomu kortyzolu i podniesieniu jakości życia. Dodają też pewności siebie.
Seks poprawia też ukrwienie skóry i sprawia, że jest ona bardziej promienista. Działa niczym najlepszy krem przeciwzmarszczkowy, a to dlatego, że podobnie jak inne formy aktywności fizycznej sprzyja zwiększeniu przepływu krwi do skóry i ilości dostarczanego do komórek tlenu, co daje efekt naturalnego rozświetlenia.
3. Kochaj się na zdrowie
Abstynencja seksualna nie wychodzi więc na zdrowie. Unikanie zbliżeń osłabia relację z partnerem. Ale nie tylko!
- Długotrwała wstrzemięźliwość seksualna u mężczyzn powoduje włóknienie beleczek mięśniowych w ciałach jamistych prącia, a u kobiet skutkuje między innymi przyspieszeniem zmian zanikowych w błonie śluzowej narządów płciowych. To przekłada się na skłonność do podrażnień, słabsze napięcie mięśni pochwy i gorsze nawilżenie - podkreślił ekspert.
A takie typu zmiany utrudniają powrót do współżycia po przerwie. - Dlatego decyzję o udaniu się na seksualną emeryturę warto dobrze przemyśleć - podsumował prof. Lew-Starowicz.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
