Trwa ładowanie...

Taki stosunek może zniszczyć relację. Eksperci ostrzegają

 Aleksandra Zaborowska
28.06.2024 19:32
Eksperci ostrzegają przed "seksem na zgodę". "To nie rozwiązuje problemu"
Eksperci ostrzegają przed "seksem na zgodę". "To nie rozwiązuje problemu" (Getty Images)

Choć wiele par stosuje tę taktykę jako "niezawodny sposób" na wyjście z kłótni, eksperci przestrzegają przed tego typu zbliżeniami - zwłaszcza, jeśli mają służyć jako rozwiązania konfliktów.

spis treści

1. Seks zamiast rozmowy i konfrontacji?

"Seks na zgodę" to popularna, choć nierzadko kontrowersyjna forma intymności. Chociaż są sytuacje, w których takie zbliżenia nie muszą wcale świadczyć źle o poziomie komunikacji w związku, są pary, które po kłótniach nie rozmawiają o tym, co się stało i używają seksu jako sposobu na odwrócenie uwagi bądź złagodzenie napięcia.

Eksperci ostrzegają: w takich sytuacjach istota problemu pozostaje nierozwiązana, a seks może tylko chwilowo ją "zakamuflować". Co więcej, tego typu niewyjaśnione sprawy mogą nawracać i powodować kolejne konflikty, ale ze zdwojoną mocą, a to przekłada się na niszczenie relacji.

Psycholożka i psychoterapeutka Jessica Kmieć jest jednak zdania, że po wyjaśnieniu źródła konfliktu, seks może jeszcze bardziej zjednoczyć partnerów - o ile wcześniej dojrzale i otwarcie poradzą sobie z kłótnią.

Zobacz film: "Kiedy mamy największą ochotę na seks?"

- Seks może być taką wisienką na torcie, przypieczętowaniem tej zgody. Najpierw mówimy o tym, co nas boli, drażni, co nas zraniło, a później możemy w taki przyjemny sposób zakończyć tę przykrą sytuację - mówiła ekspertka w "Dzień Dobry TVN".

Kmieć ostrzegała jednocześnie przed traktowaniem seksu jako karty przetargowej bądź sposobu na jak najszybsze zakończenie kłótni.

- Jeżeli przenosimy do łóżka takie trudne emocje jak złość, smutek, uraza, żal czy gniew, faktycznie to nie jest rozwiązanie naszego problemu. Może tak być, że my z tego lęku przed konfliktem myślimy, żeby załagodzić jakoś tę sytuację. To wciąż jest zamiatanie problemu pod dywan - tłumaczyła w programie śniadaniowym.

2. Dlaczego niektórzy lubią seks na zgodę?

Są osoby, które rozpala iskra niezgody, napięcie i ekscytacja, która im towarzyszy. Warto jednak pamiętać, że to, co dla jednej osoby jest nieszkodliwe, dla bardziej wrażliwego, unikającego konliktów partnera może być bolesne lub emocjonalnie drenujące. Nie na każdego kłótnia działa jak pikantna gra wstępna. Można jednak zrozumieć, dlaczego niektórzy są takimi fanami zbliżeń pod wpływem silnych emocji: podczas kłótni ciało człowieka wydziela adrenalinę, która wywołuje ekscytację oraz wzmaga podniecenie.

Choć w sporadycznych przypadkach może to być nieszkodliwe,problem pojawia się, gdy jeden z partnerów celowo rozpoczyna kłótnie, aby doprowadzić do ognistego zbliżenia. Wtedy osoba, która nie lubi bezcelowych, zbyt częstych konfliktów szybko traci poczucie stabilizacji w związku. Z kolei ta, która nadmiernie doprowadza do tego typu sytuacji i zbyt często potrzebuje emocji takich jak złość czy frustracja, aby osiągnąć prawdziwie satysfakcjonujące zbliżenie, może przejawiać zaburzenia natury psychicznej - co warto skonsultować z terapeutą, zwłaszcza, jeśli zaczyna stanowić duży problem w relacji.

Aleksandra Zaborowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze