Jak być cierpliwym?
Jak być cierpliwym? Jak trzymać nerwy na wodzy i nie być impulsywnym? Jak się nie złościć, kiedy ktoś wyprowadza nas z równowagi? Jak umieć czekać na swoją kolej? Jak odraczać przyjemność w czasie? Na te pytania chciałoby znać odpowiedź wielu ludzi. Niestety, w dobie XXI wieku cierpliwość nie jest zbyt mocną stroną wielu z nas. Ciągły pośpiech, presja czasu, szybkie tempo życia, nawał obowiązków powodują, że stajemy się coraz mniej cierpliwi, coraz gorzej znosimy konieczność czekania na coś. W sytuacji, kiedy wszystko powinno być na wczoraj, trudno zaakceptować, że doba ma tylko 24 godziny.
1. Cierpliwość a typ temperamentu
Ludzie zawsze znajdą w sobie coś, co chcieliby zmienić. Jak nie wygląd zewnętrzny, to cechy charakteru. Czasem tylko trudno znaleźć motywację, by ciągle się udoskonalać. Wolimy, by inni dopasowywali się do nas, niż kiedy my musimy pójść na kompromis i dopasować się do innych. Wielu ludzi chciałoby wiedzieć, jak pracować nad byciem cierpliwym, jak mieć szacunek dla swojego i cudzego czasu. Cierpliwość jest bardzo silnie związana z typem temperamentu i proporcją procesów pobudzania oraz hamowania w układzie nerwowym. Oczywiście, cholerykom trudniej będzie pracować nad cierpliwością niż chociażby powolnym flegmatykom, którzy na wszystko mają czas. Jakie typy temperamentu daje się wyróżnić?
- Choleryk – porywczy, niewyrozumiały, energiczny, przywódczy, aktywny.
- Sangwinik – wesoły, pogodny, towarzyski, gadatliwy, niezorganizowany, zapominalski.
- Melancholik – perfekcjonista, uczuciowy, wrażliwy, wierny, podatny na depresję.
- Flegmatyk – powolny, zrównoważony, dowcipny, pogodny, zdystansowany.
Każdy z „posiadaczy” powyższych rodzajów temperamentu będzie musiał odnaleźć indywidualne strategie „okiełznania” czasu. Choleryk stoi przed koniecznością pracy nad swoją pobudliwością. Sangwinik z kolei musi popracować nad lepszą organizacją obowiązków w czasie. Natomiast melancholik i flegmatyk muszą znaleźć sposoby na mobilizowanie się do działania.
2. Sposoby na bycie cierpliwym
Cierpliwość to pojęcie pojemne znaczeniowo. Może oznaczać umiejętność trzymania nerwów na wodzy, zdolność czekania albo kontroli negatywnych emocji. By zacząć naukę cierpliwości, należy na początku określić, co powoduje, że jesteśmy niecierpliwi – wrzeszczące dzieciaki, trudny szef, nietolerancyjna żona, wścibski przyjaciel itp. Jak widać, wiele czynników może wpływać na nasze bycie niecierpliwym. Kiedy wiemy, co wyprowadza nas z równowagi, trzeba zastanowić się, dlaczego tak się dzieje. Może jesteśmy cierpliwi, ale nie potrafimy zachować się asertywnie i powiedzieć, że „to nam nie pasuje”, „na takie zachowanie się nie zgadzamy”. Czasami nie trzeba zmieniać siebie, ale zainicjować zmianę w otoczeniu. Kiedy wiemy, że to my mamy problem z cierpliwością, trzeba zacząć pracę nad sobą.
Kiedy widzisz, że kipi w tobie i zaraz wybuchniesz, wyjdź do innego pokoju, wycisz się, zacznij głęboko oddychać. Czasami stosunek do czasu i do otaczającej nas rzeczywistości pozwala zmienić ćwiczenie jogi, zatopienie się w medytacji albo powtarzanie mantr, np. „Jestem cierpliwa”, „Kontroluję swoje wnętrze”. Warto wypracować w sobie przekonanie, że nad tym, co można zmienić, pracujemy, natomiast to, czego zmienić się nie da, trzeba po prostu zaakceptować. Niekoniecznie czas to pieniądz, jak lansują media. Czasami pośpiech nie jest wskazany. Lepiej powoli przemyśleć każdą decyzję niż żałować potem nierozsądnych wyborów. Niesłuszne decyzje mogą skutkować utratą cierpliwości do siebie samego, a wówczas trening kompetencji społecznych może nie wystarczyć. Trzeba będzie skorzystać z pomocy psychologicznej.