Pokolenie Z nie chce używać prezerwatyw. WHO ostrzega
W najnowszym komunikacie Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) poinformowała o "alarmującym spadku" zainteresowania stosowaniem prezerwatyw wśród młodych ludzi. Ten niepokojący trend niesie za sobą poważne konsekwencje.
1. Pokolenie Z nie chce bezpiecznego seksu
Nowy raport ujawnia zaniepokojenie Organizacji alarmującym spadkiem stosowania prezerwatyw i innych metod antykoncepcji wśród nastolatków. Zdaniem WHO ten trend może się wiązać z poważnymi konsekwencjami.
Zgodnie z najnowszym badaniem, które objęło ponad 242 tys. nastolatków, prawie jedna trzecia 15-latków przyznaje, że podczas ostatniego stosunku płciowego nie stosowała ani prezerwatywy, ani pigułek antykoncepcyjnych. Najczęściej to osoby pochodzące z rodzin o niskich dochodach.
W Europie do niezabezpieczonego seksu wśród młodzieży najczęściej dochodzi w Albanii. Tam zaledwie 24 proc. młodych dziewcząt przyznaje, że stosuje prezerwatywy. Dla porównania w innym bałkańskim kraju, w Serbii, stosowanie tej metody antykoncepcji zadeklarowało aż 84 proc. nastolatek. Wśród chłopców najniższy wskaźnik odnotowano w Szwecji – 43 proc., a najwyższy w Szwajcarii – 77 proc.
- Choć wyniki raportu są przygnębiające, nie stanowią zaskoczenia – przekazał w oświadczeniu dr Hans Henri P. Kluge, dyrektor regionalny WHO na Europę.
2. Rzeżączka, kiła i chlamydia. Eksperci są zaniepokojeni
- Dostosowana do wieku kompleksowa edukacja seksualna pozostaje zaniedbywana w wielu krajach. Tam, gdzie jest dostępna, w ostatnich latach coraz częściej jest atakowana na podstawie błędnego założenia, że zachęca do zachowań seksualnych, podczas gdy prawda jest taka, że wyposażenie młodych osób we właściwą wiedzę we właściwym czasie prowadzi do optymalnych wyników zdrowotnych związanych z odpowiedzialnym zachowaniem i wyborami – powiedział dr Kluge.
Skutkiem podejmowania ryzykownych zachowań seksualnych przez młode osoby, jak podkreśla WHO, może być wzrost liczby niechcianych ciąż, nielegalnych aborcji, a także chorób przenoszonych drogą płciową.
Zapadalność na te ostatnie w ostatnich latach wzrasta, co niepokoi ekspertów. Nieustannie notowane są nowe przypadki kiły oraz kiły wrodzonej, rzeżączki i chlamydiozy. Seks bez zabezpieczeń to także większe ryzyko zakażenia wirusem HIV, wirusem brodawczaka ludzkiego (HPV), a nawet WZW typu C.
- Ostatecznie chcemy zapewnić młodym ludziom solidny fundament do życia i miłości - podsumował dr Kluge.
Karolina Rozmus, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl