Rozkosz dzieje się w mózgu. Orgazm pod lupą
Prof. Barry Komisaruka z Rutgers University w New Jersey za przedmiot badań wybrał mechanizmy leżące u podstaw podniecenia seksualnego. Odkrył, że istnieje więcej niż jedna droga do osiągnięcia orgazmu. Ten natomiast ujawnia nowy rodzaj świadomości, która może doprowadzić do nowych metod leczenia bólu.
W tym artykule:
Pogoń za orgazmem
Orgazm to moment, w którym osiągamy szczyt podniecenia. Towarzyszy temu uczucie rozkoszy i zaspokojenia. To uniwersalne zjawisko jednak przebiega inaczej u kobiet i mężczyzn. Jednak nawet u osób tej samej płci może być zupełnie różny.
Nie wszyscy mogą łatwo osiągać orgazmy - szacuje się, że od 5 do 10 proc. kobiet cierpi na tzw. anorgazm. Oznacza to, że są niezdolne do osiągania tej przyjemności.
Co dzieje się w mózgu podczas orgazmu?
Przebieg eksperymentu opisuje "New Scientist". Wzięła w nim udział dziennikarka Kayt Suker. Umieszczono ją w skanerze i unieruchomiono jej głowę. Została przykryta kocem i miała możliwość masturbowania się. Stymulowała się do momentu, aż osiągnęła orgazm. W tym czasie sprawdzano przepływ krwi w jej mózgu.
Co się dzieje w mózgu, gdy masz orgazm?
Wyniki doświadczenia wykazały, że doszło do aktywizacji ponad 30 obszarów szarych komórek. Prof. Barry Komisaruka zainteresowany był szczególnie procesami, które działy się w korze przedczołowej. Odkrył, że obszar ten uaktywnia się również podczas fantazji erotycznych.
Orgazm lekiem na ból
Komisaruk jest zainteresowany przebiegiem orgazmu w momencie, gdy aktywuje się obszar mózgu zwany korą przedczołową. Znajduje się z przodu mózgu i bierze udział w aspektach świadomości, takich jak samoocena i rozważanie czegoś z perspektywy innej osoby.
Naukowiec zauważył, że istnieje różnica w mózgu między orgazmem samostymulującym, a osiągniętym przy pomocy partnera. Komisaruk idzie dalej – jego zdaniem dalsze zagłębianie tego tematu pozwoli w przyszłości kontrolować inne fizyczne odczucia takie jak ból.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl