Przekonaj się, jaki wpływ na twoją samoocenę ma korzystanie z Facebooka
Wchodzisz na Facebooka, chcąc sprawdzić, co dzieje się u twoich znajomych, z większością których nie rozmawiałeś przez kilka miesięcy. Widzisz, że koleżanka przeszła na dietę i chwali się płaskim brzuchem, a kolega poprosił o rękę swoją dotychczasową partnerkę. Zazdrościsz? Zupełnie niepotrzebnie. Według specjalistów osoby, które dzielą się na Facebooku wydarzeniami swojego życia są zazwyczaj bardzo nieszczęśliwe. Dlaczego?
Według psychologów dzielenie się z Facebookowymi przyjaciółmi zdjęciami z romantycznej kolacji z partnerem, nowej fryzury lub, co gorsza, skanem USG swojej ciąży może świadczyć o zaniżonej samoocenie. Naukowcy z londyńskiego Brunel University przeprowadzili ankietę wśród 555 użytkowników Facebooka. Miała ona na celu zbadanie cech osobowości i motywów, które kierują użytkownikami przy wyborze tematów swoich postów. Pytania, które zadano miały ocenić osobowość pod względem cech charakterystycznych dla 5 typów: osoby ekstrawertycznej, neurotycznej, otwartej, ugodowej i sumiennej. Dodatkowo miały określić poczucie własnej wartości badanego oraz poziom narcyzmu.
Społeczni ekshibicjoniści
Zebrane dane pokazały, że osoby z niską samooceną najczęściej publikowały relacje z romantycznych kolacji i wycieczek z partnerem. Takie osoby czuły się pewniejsze siebie, gdy pod takim postem pojawiał się przynajmniej jeden pozytywny komentarz, dotyczący ich wyglądu czy podziwiający związek. Z kolei osoby, które chwaliły się swoimi sportowymi osiągnięciami lub zakupem nowego sprzętu charakteryzowały się osobowością narcystyczną. Ich potrzeba bycia w centrum uwagi i aprobaty ze strony znajomych była najczęściej zaspokajana, ponieważ takie posty dostawały najwięcej lajków i komentarzy wzmacniających u narcyzów potrzebę publicznego chwalenia się. Co ciekawe, najbardziej sumienni okazali się być użytkownicy zamieszczający na Facebooku zdjęcia i posty dotyczące swoich dzieci.
O naszym charakterze i osobowości decydują nie tylko zamieszczane posty, ale także liczba osób, które znajdują się w gronie naszych Facebookowych znajomych. Osoby, które często dodają nowe posty, mają dużo znajomych i robią sobie popularne selfie, w trakcie badań wykazywały się najsilniejszymi cechami narcystycznymi. Według badań przeprowadzonych przez Uniwersytet Zachodni w Illinois, narcyzm jednoznacznie wiązał się z potrzebą społecznego ekshibicjonizmu i nieustannego bycia w centrum uwagi za sprawą aktualizowania Facebookowych postów. W dodatku duża liczba znajomych przyjemnie łechtała ego narcyzów, sprawiając, że jeszcze lepiej czuli się w swojej skórze - mieli świadomość publicznej akceptacji.
Egocentryzm na Facebooku
Potrzeba społecznej akceptacji
Czy taki wpływ portali społecznościowych na naszą osobowość i samopoczucie jest dobry? I tak, i nie. Z jednej strony podnosi nasze poczucie własnej wartości, jednak odbywa się to kosztem braku intymności z powodu dzielenia się najdrobniejszym elementem naszego życia. Zagrożeniem jest także nieumiejętność poradzenia sobie z akceptacją w realnym życiu. Wciąż rozwijająca się popularność portali społecznościowych wymaga dalszych badań dotyczących ich plusów i minusów wpływających na nasze codzienne życie. Dzięki nim będziemy mogli lepiej zdawać sobie sprawę z zagrożeń i korzyści, które nam niosą.