Relacje matki z synem
Relacje matki z synem to nie to samo, co kontakty na linii matka-córka. Dzięki matce mały chłopiec może stać się dojrzałym, mądrym i empatycznym mężem oraz ojcem. Dysfunkcjonalne relacje matki z synem prowadzą jednak do niedojrzałych związków z innymi kobietami. Zamiast pozwolić dorosnąć synowi, matka czyni z niego maminsynka. Czasami matka w relacji z synem próbuje rekompensować sobie nieudany związek małżeński albo karze syna za wszelkie zło, jakiego doświadczyła od partnera. Jak mogą wyglądać relacje matki i syna i kto to jest maminsynek?
1. Relacje rodziców z dziećmi
Relacje matki z synem to szczególne relacje. Miłość macierzyńska ma nieco inny charakter wobec syna, a inny – wobec córki. Wynika to przede wszystkim z różnic płciowych. Jako niemowlę każde dziecko potrzebuje bezpieczeństwa, troski, uwagi i opieki rodziców. Jednak w granicach drugiego roku życia, maluch staje się coraz bardziej niezależny od mamy i taty. Zaczyna powoli identyfikować się ze stereotypowym podziałem ról, zadań, funkcji i obowiązków.
Chłopiec zdaje sobie sprawę, że nie wypada mu pomalować szminką ust, ubierać się w sukienki, bawić się lalkami i płakać, bo to wbrew wzorcowi męskości. Psychologowie podkreślają, że w tym okresie rozwoju obie płcie (dziewczynki i chłopcy) potrzebują zgody na samodzielność, by móc stać się odważnymi ludźmi, którzy wierzą w swoje możliwości i nie boją się życiowych wyzwań. Matka jest dla małego chłopca wzorem kobiety i to ona wprowadza go w nowy „niemęski” świat. Prawidłowe relacje syna z matką są niezwykle ważne w kształtowaniu się jego przyszłych zapatrywań na płeć przeciwną.
To ma wpływ na relacje z dzieckiem
- Sprawdź, jak inne kobiety odnajdują się w macierzyństwie. Czy mama musi być bohaterką? Poznaj znane Super Mamy
- Chcesz wiedzieć więcej na temat diety twojego dziecka? Światowa Organizacja Zdrowia podpowie, kiedy mleko mamy nie wystarczy - czy już znasz ten termin?
- Zapewnij swojemu dziecku wystarczająco dużo energii na cały dzień. Poznaj szybkie i zdrowe pomysły na wartościowe śniadanie dla malucha
- Wspólne posiłki wymykają ci się spod kontroli? Woda i spokój - co jeszcze pomoże Ci okiełznać małego niejadka?
- Chcesz rozkwtinąć jako mama? Wypróbuj sposoby Noviki, które pozwolą Ci się spełniać jako kobiecie
2. Relacje między matką a synem
Relacje między matką a synem mogą mieć bardzo różny charakter. Na miłość macierzyńską wpływają postawy rodzicielskie, jakie przejawia rodzic w stosunku do dziecka. I tak, matka może uniemożliwić chłopcu uczestniczenie w świecie mężczyzn poprzez swoją nadopiekuńczość. Postawa nadmiernie chroniąca powoduje, że dziecko ma utrudniony proces identyfikacji z własną płcią. W wychowaniu dziecka powinno uczestniczyć oboje rodziców – matka i ojciec. Zbyt silna koncentracja matki na synu, stały i bliski kontakt z dzieckiem mogą wynikać z faktu, że chłopiec jest jedynakiem albo pierworodnym. Inną przyczyną może być samotne macierzyństwo w wyniku wdowieństwa lub rozwodu. Rozpieszczanie syna, uleganie jego zachciankom i usprawiedliwianie jego wybryków to często sposób kompensowania sobie niesatysfakcjonującego związku z partnerem. Syn jest wówczas delegowany do pełnienia roli współmałżonka – ma pomagać matce, chronić ją, zabezpieczać jej potrzeby psychiczne: miłości, szacunku i godności. Skrajną formą o znamionach patologii bywają związki kazirodcze i stosunki seksualne matki z synem. Z drugiej strony, samotne rodzicielstwo może wpływać na postawę nadmiernie wymagającą wobec syna. Matka, nie mogąc podołać wszystkim obowiązkom, często wymaga pomocy ponad możliwości dziecka, wzbudzając w nim poczucie winy i niższości. W wyniku trudności małżeńskich matka może także unikać albo wręcz odrzucać dziecko. Syn jako „element świata męskiego” jest obwiniany ze wszelkie zło, jakiego doświadczyła ze strony partnera. Wówczas pojawia się tendencja do stosowania surowych kar, wyśmiewania się z problemów syna, bezustanna krytyka, poniżanie, zaniedbywanie, chłód uczuciowy, by powetować sobie negatywne emocje, żywione do partnera.
3. Maminsynek
Maminsynek to wieczny chłopiec, któremu nie pozwolono dorosnąć. Jest niezdolny do tworzenia dojrzałych relacji z innymi kobietami, bo bezustannie wpatruje się w matkę. Toksyczne relacje między matką a synem wynikają często właśnie z jej cieplarnianego wychowania i nadopiekuńczości. Nie ma co polemizować z faktem, że matka w okresie dojrzewania syna jest dla niego jednym z pierwszych wzorów kobiecości.
Matka to trochę taka przewodniczka w świecie kobiet dla syna, jednak młody nastolatek zaczyna interesować się koleżankami, mieć sympatie i czerpać wiedzę o płci przeciwnej z innych źródeł niż matka i jej rady. Rodzice powinni umieć zaakceptować proces indywiduacji, kształtowania się tożsamości i samodzielności dziecka, a nie ograniczać go i „zagarniać” tylko dla siebie. Dla prawidłowego rozwoju niezbędna jest swoboda działania, poczucie akceptacji i bezpieczeństwa oraz „odcięcie pępowiny”. Nadgorliwa i niekontrolowana miłość matki powoduje, że maminsynek nie potrafi żyć na własną rękę. Dla maminsynka bowiem matka ciągle pozostaje najważniejszą kobietą w życiu – traktuje ją jak wyrocznię, liczy się z wszystkimi jej uwagami, potrafi być na każde jej zawołanie. Ta rodzicielska relacja może bardzo szybko przerodzić się w toksyczną więź, w której nie ma miejsca dla innej kobiety, przyszłej partnerki i żony.
Relacje na linii matka-syn nie powinny zabezpieczać innych relacji rodzinnych. Nie wolno tworzyć koalicji z własnymi dziećmi przeciw współmałżonkowi. Miłość macierzyńska musi pozwolić wydorośleć własnym pociechom. Poprzez współpracę, rozumną swobodę, uznawanie praw dziecka i akceptację mały chłopiec przestanie być tylko „berbeciem w trampkach i z zasmarkanym nosem” albo „synalkiem mamusi”, a wyrośnie na samodzielnego i dojrzałego mężczyznę, który nauczony szacunku do matki, będzie umiał obdarzyć prawdziwą miłością wybrankę swojego serca.