Śmierć mózgowa
Termin „śmierć mózgu” definiuje się jako nieodwracalną i całkowitą utratę funkcji mózgu, w tym także śmierć pnia mózgu, chociaż tętno może być wyczuwalne. Wykazanie śmierci mózgu jest przyjętym kryterium ustalenia faktu i czasu zgonu. Do końca XX wieku śmierć postrzegano w kategoriach utraty funkcji serca i płuc. Obie te przyczyny są dość łatwo diagnozowalne. Jednak dzisiejsza medycyna stwierdza, że te funkcje mogą być utrzymane nawet wtedy, gdy mózg jest martwy.
1. Objawy śmierci mózgowej
Śmierć mózgu następuje przez nieodwracalne ustanie czynności mózgu, o czym świadczą stale rozszerzone źrenice, brak ruchów gałek ocznych, brak odruchów oddechowych (bezdech) i brak reakcji na bodźce bólowe. Ponadto, powinny istnieć dowody, że pacjent przeżył choroby lub uszkodzenia, które mogą spowodować śmierć mózgu. Ostateczną pewność o śmierci mózgu uzyskuje się przez badanie aktywności elektrycznej mózgu na elektroencefalografie (EEG) przez dwanaście do dwudziestu czterech godzin.
Lekarz musi wykluczyć możliwości wystąpienia hipotermii lub toksyczności leku, które objawami mogą naśladować śmierć mózgu. Niektóre funkcje centralnego układu nerwowego mogą spowodować ruchy kończyn lub tułowia także po śmierci mózgu. Śmierć kliniczna czy upośledzenie funkcjonowania układu oddechowego, czy też układu krwionośnego, w tym ustanie akcji serca, nie wystarcza do stwierdzenia zgonu. Akt zgonu, a więc śmierć biologiczną, stwierdza się na podstawie ustania funkcji pnia mózgu.
2. Moment śmierci
Śmierć mózgu, postrzegana medycznie lub prawnie, jest ciężkim stanem wegetatywnym. W tym stanie kora mózgowa, centrum funkcji poznawczych, świadomości i inteligencji jest „wyłączona”, podczas gdy pień mózgu, który kontroluje podstawowe funkcje życia, takie jak oddychanie czy krążenie, wciąż może funkcjonować. Śmierć jest równoważna ze śmiercią pnia mózgu. Pień mózgu, który jest mniej wrażliwy na niedotlenienie niż mózg, umiera od chwili zaprzestania wymiany powietrza w okresie przekraczającym trzy do czterech minut od chwili wypadku. Podjęcie działań ratunkowych w okresie 3-4 minut od ustania funkcji oddychania i krążenia umożliwia przywrócenie życia bez ryzyka uszkodzenia neuronów kory mózgowej.
Według przeprowadzonych badań, mniej więcej jedna trzecia do połowy lekarzy i pielęgniarek nie wyjaśnia adekwatnie krewnym, że śmierć mózgu oznacza w rzeczywistości śmierć pacjenta. Obecnie nowoczesne urządzenia mogą utrzymać pracę serca, płuc i narządów trzewnych na pewien czas (kilka godzin lub dni), co stwarza wrażenie życia i daje nadzieje bliskim, że pacjent wróci do siebie. Dylematy etyczne i trudności w podejmowaniu decyzji powstają wówczas, gdy nie jest jasne dla rodziny, że śmierć pnia mózgu odpowiada śmierci. Mogą myśleć, że odłączając chorego od respiratora, dopuszczają się eutanazji.
Serce może kontynuować pracę pod respiratorem, aby utrzymać ważne organy, które dzięki temu mogą być później użyte do przeszczepów dla osób potrzebujących. W takich przypadkach może być trudno przekonać niewłaściwie poinformowanych członków rodziny do wyrażenia zgody na dawstwo narządów.