Gwałt
Gwałt w małżeństwie w języku prawniczym to każda przemoc fizyczna o znamionach przestępstw rozbójniczych. W rozumieniu potocznym gwałt utożsamia się ze zgwałceniem, czyli przemocą o charakterze seksualnym. Najczęściej ofiarami gwałtu są kobiety i dzieci (pedofilia), a agresorami – mężczyźni. Zmuszenie do odbycia stosunku seksualnego rodzi poważne konsekwencje psychiczne. Zgwałcona kobieta czuje się nieczysta, przeżywa wstyd, niepokój, lęk, poczucie winy, doświadcza koszmarów nocnych, depresji, zaburzeń snu i złości.
Niekiedy trudno zacząć normalnie funkcjonować po traumie gwałtu, co objawia się w postaci syndromu traumy zgwałcenia podobnej w symptomatyce do zespołu stresu pourazowego PTSD.
1. Syndrom traumy zgwałcenia
Tragedia prowadząca do zespołu stresu urazowego PTSD nie musi być doświadczana masowo, jak to się dzieje w przypadku klęsk żywiołowych czy katastrof komunikacyjnych. Ekstremalny stres indukujący szok psychiczny i traumę może być wydarzeniem jednostkowym. Najbardziej rozpowszechnioną „katastrofą indywidualną” we współczesnym społeczeństwie jest przestępstwo gwałtu. Reakcja kobiety na zgwałcenie przypomina bardzo obraz kliniczny PTSD i została określona mianem syndromu traumy zgwałcenia (ang. rape trauma syndrome). Bez względu na charakter gwałtu (gwałt oralny, gwałt analny, gwałt grupowy, gwałt małżeński itp.) kobieta doświadcza skrajnych emocji i nie potrafi zapomnieć o napaści seksualnej.
Reakcje zgwałconej kobiety można podzielić na dwie fazy:
- ostrej reakcji – dezorganizacji,
- długofalowej reakcji – reorganizacji.
W jednym z przeprowadzonych badań psychologicznych okazało się, że bezpośrednio po zgwałceniu kobiety przejawiały równie często jeden z dwóch stylów reagowania emocjonalnego:
- styl ekspresyjny – okazywanie strachu, złości, niepokoju, płaczu, napięcia i szlochania;
- styl kontrolowany – ukrywanie uczuć i okazywanie na zewnątrz spokoju.
Wkrótce potem pojawia się szereg objawów podobnych do stresu pourazowego, a mianowicie lęk i przeżywanie urazu zgwałcenia raz jeszcze. Często pojawiają się też objawy somatyczne, np. zaburzenia snu polegające na niemożności zaśnięcia albo gwałtownych przebudzeniach, bóle żołądka, zaburzenia układu moczowo-płciowego, napięciowe bóle głowy. Zgwałcone kobiety niejednokrotnie budzą się z krzykiem, wyrwane ze snu z powodu koszmarów o gwałcie. Szacuje się, że co trzecia zgwałcona narzeka na sny wywołujące skrajnie silne przerażenie.
Trauma gwałtu wynika również ze zranień wtórnych i społecznej percepcji osób zgwałconych. Ludzie często uważają, że kobiety same są sobie winne, że w jakimś sensie sprowokowały napastnika do aktu przemocy, np. że założyły zbyt krótką spódnicę albo zachowywały się kokieteryjnie. Takie myślenie powoduje pojawienie się procesu wiktymizacji – wcielania się w rolę ofiary i uwierzenia, że jest się współwinnym za gwałt. Należy pamiętać, że kobieta zgwałcona nigdy nie może być winna za patologiczne reakcje i przemoc napastnika, nie może przewidzieć, jak zachowa się agresor ani kontrolować jego agresji seksualnej. Sytuację komplikuje także fakt, że niejednokrotnie zgwałcone wiedzą, kto je zgwałcił, bowiem gwałciciel pochodzi z najbliższego otoczenia, np. jest mężem, znajomym albo sąsiadem.
2. Psychologiczne skutki gwałtu
Podobnie jak ofiary katastrof lotniczych, klęsk żywiołowych czy obozów koncentracyjnych, zgwałcone kobiety łatwo reagują niepokojem nawet na zupełnie niegroźne sytuacje, np. spędzanie czasu w samotności. Ich uczucia są zdominowane przez strach, nastrój depresyjny, poczucie upokorzenia, zakłopotanie, złość, samoobwinianie się, a zwłaszcza przez strach przed przemocą i śmiercią. Niejednokrotnie na bazie traumy gwałtu dochodzi do rozwoju zaburzeń lękowych, m.in. fobii. Po zgwałceniu często pojawiają się lęki seksualne, część kobiet jest niezdolna do podjęcia normalnego życia płciowego, boi się intymnych kontaktów oraz wstydzi się swojego ciała. Po gwałcie pojawiają się również symptomy zaburzeń depresyjnych – smutek, izolacja, pesymizm, niepokój, niskie poczucie własnej wartości, poczucie bezradności i beznadziei, poczucie winy.
W długofalowym procesie reorganizacji większość kobiet podejmuje próby na rzecz zapewnienia sobie bezpieczeństwa i powrotu do równowagi psychicznej. Wiele z nich zmienia numer telefonu, a nawet przeprowadza się w inne miejsca. Niektóre, same doświadczone traumą gwałtu, udzielają się w ośrodkach pomocy zgwałconym i różnego rodzaju fundacjach przeciwdziałania przemocy seksualnej. Dochodzenie do siebie po zgwałceniu jest niezmiernie długotrwałym procesem, trwającym niekiedy wiele lat. Zgwałcona musi odbudować swoją tożsamość i szacunek do siebie, a przede wszystkim przestać się obwiniać za tragedię. Przestępstwo gwałtu to niewątpliwie skrajnie traumatyzujące przeżycie. Nawet w sądzie, domagając się kary dla napastnika, kobieta narażona jest na przykre aluzje i musi opisywać kilkakrotnie całą sytuację zgwałcenia od początku z najdrobniejszymi szczegółami. Dodatkowo, stan zgwałconej komplikują sytuacje, kiedy zostaje ona podczas gwałtu zarażona jakąś chorobą weneryczną albo zachodzi w ciążę. Trauma gwałtu wymaga zatem profesjonalnej pomocy medyczno-psychologicznej i wsparcia ze strony najbliższych.