Przychodzi Polak do seksuologa. Jakie pytania padają najczęściej?
Wizyty u seksuologa przestają być tematem tabu. Zamiast ignorować łóżkowe problemy decydujemy się na pomoc specjalisty. Z czym przychodzi Polak do seksuologa? #ZdrowaPolka
1. Mężczyzna nie ma wzwodu, a kobietę boli
Potrzeby seksualne człowieka to jeden z fundamentów szczęśliwego życia. Tłumione, nierealizowane, prowadzą do frustracji. Jeśli partnerzy w sferze erotycznej nie są ze sobą zgrani, wówczas nawet zgodne na innych płaszczyznach związki nastawione są na ciężką próbę lub skazane na niepowodzenie.
Jakie problemy na płaszczyźnie seksualnej budzą największy niepokój Polaków? W jakich sytuacjach szukają pomocy u specjalistów? Seksuolodzy dzielą się swoimi doświadczeniami.
- To zagadnienie można podzielić na dwa tematy: problemy, z którymi przychodzą kobiety i problemy mężczyzn - zwraca uwagę Sylwia Michalczewska, psycholog-seksuolog z Centrum Medycznego Damiana.
Panowie, jak przyznaje Sylwia Michalczewska, najczęściej szukają pomocy w odzyskaniu łóżkowej sprawności. - U mężczyzn najczęstszym powodem wizyty u seksuologa są zaburzenia erekcji, przedwczesny wytrysk, jak również uzależnienie od pornografii i masturbacji, które często idą w parze – zauważa.
Panie z kolei szukają odpowiedzi na pytania o zbyt niskie libido. - W przypadku kobiet są to kwestie związane z awersją seksualną, utratą potrzeb seksualnych. Bardzo często zdarzają się przypadki dotyczące bólu – tłumaczy seksuolog. - Mowa o dyspareunii, czyli odczuwaniu bólu podczas stosunku seksualnego oraz o pochwicy, która oznacza mimowolne kurczenie się mięśni przy wejściu do pochwy mogące powodować ból w trakcie stosunku seksualnego.
W skrajnych sytuacjach pochwica może nawet uniemożliwiać współżycie.
2. Wspólna terapia par
Niekiedy partnerzy wspólnie decydują się na terapię. - W gabinecie seksuologa pojawiają się również pary – przyznaje Michalczewska. - Najczęściej, jeśli chodzi o trudności we współżyciu i terapię partnerską, to powyższe tematy się często powielają. Przychodzą pary, które mają problem ze zbyt wczesnym wytryskiem u mężczyzny, zaburzeniami erekcji lub ktoś z pary zgłasza odmowę współżycia – partnerka lub partner.
Często podłożem wizyt są zagadnienia dotyczące relacji partnerskich, dlatego w kontekście pary pracuje się niejednokrotnie właśnie nad poprawą relacyjności i wzajemnych oczekiwań, bo czasami te oczekiwania są po prostu różne i pojawia się jakaś forma niezgrania się.
Psycholog-seksuolog Anna Golan potwierdza te obserwacje. - Problemy, z którymi Polacy najczęściej zgłaszają się do seksuologa, to obniżenie libido, trudności z osiągnięciem i utrzymaniem erekcji, brak satysfakcji z seksu. Bardzo często rzadki seks w związku powodowany jest uzależnieniem mężczyzny od pornografii i częstą masturbacją. Pary zgłaszają się z problemem rozbieżności potrzeb i równie często to kobieta cierpi z tego powodu, że mężczyzna ma mniejsze potrzeby od niej. Panie przychodzą także z problemem bólu podczas stosunku.
Magdalena Kasprzyk, psycholog-seksuolog z Legnickiego Centrum Psychologicznego również nie ma wątpliwości, co do problemów Polaków. - Częste są pytania mężczyzn z zaburzeniami erekcji, ale dotyczą też pomyłek związanych z tym, że pacjenci myślą, że ja wypiszę im receptę, gdyż mylą lekarza-seksuologa z psychologiem-seksuologiem. Myślą, że dostaną środki farmakologiczne i problem minie.
3. Problemy seksualne młodzieży
Coraz częściej zdarzają się również wizyty młodych osób, które dopiero wkraczają w sferę seksualną.
- Ostatnio mam na terapii młodzież z problemem zaburzeń identyfikacji płciowej w postaci transwestytyzmu. Pytają mnie: "Czy uważa pani, że jestem dziwny?", "Czy znajdę kiedyś dziewczynę, której nie będzie przeszkadzało, że będę miał ochotę na kontakt seksualny z nią tylko wtedy, kiedy np. ubrany będę w długą satynowa suknię?". Rodzice z kolei pytają, czy można ich wyleczyć z tego. O to samo pytają, mając dzieci homoseksualne - mówi Magdalena Kasprzyk.
Kasprzyk w kontekście problemów młodzieży zwraca również uwagę na inne bardzo istotne problemy, z którymi borykają się pacjenci i ich rodzice. Mowa o osobach niepełnosprawnych intelektualnie lub psychicznie chorych. Seksuolog Magdalena Kasprzyk podkreśla złożone podłoże medyczne, socjologiczne, psychologiczne i etyczne tego problemu.
- Zawsze jest fala pytań rodziców o seksualność osób niepełnosprawnych. Czy pozwalać na masturbację? Czy zachowania agresywne, jeśli się pojawiły, w okresie dojrzewania miną? Może lepiej nie rozmawiać o seksie z moim dzieckiem, bo jeszcze niechcący uruchomię u niego potrzebę seksualną? Czy podawać leki osobom niepełnosprawnym, żeby obniżyć im libido?
4. Psychoterapia u seksuologa
Gdy już pacjent decyduje się na terapię, często wcześniej nie jest świadomy, jak taka terapia przebiega.
- Ludzie zaskoczeni są tym, że w psychoterapii to oni muszą najwięcej pracować, a nie terapeuta – zaznacza Magdalena Kasprzyk.
Seksuolog Sylwia Michalczewska zachęca, aby w razie problemów kierować swoje kroki do gabinetów i szukać profesjonalnej pomocy. - Warto zaznaczyć, że w każdym przypadku, w którym życie seksualne nie jest satysfakcjonujące, warto zgłosić się do specjalisty. Często może być to jedynie subiektywne odczucie. Niektóre osoby mogą myśleć, że jeśli zmienią partnera, to wszystko inne też się zmieni. Później okazuje się, że mimo zmiany partnera problem pozostaje.
Zawsze, kiedy mamy odczucie, że życie seksualne nie daje nam pełnej satysfakcji lub nasz partner zwraca uwagę, że coś w tym temacie ”nie gra” albo któraś ze stron jest w jakikolwiek sposób nieusatysfakcjonowana, wówczas warto udać się na konsultację, by po prostu to zweryfikować i zdjąć z siebie ciężar niewiedzy. Np. mężczyźni, którzy często oglądają filmy pornograficzne, budują sobie złe przeświadczenie, np. na temat wielkości penisa i uważają wówczas, że nie spełniają ”normy”.
5. Zniekształcony obraz seksu
Seksuolog Sylwia Michalczewska zwraca uwagę na wciąż ograniczoną edukację, mimo rosnącej świadomości w sferze seksualnej. - Czasami wizyta seksuologiczna może się ograniczyć wyłącznie do rozwiania pewnych wątpliwości – tłumaczy Sylwia Michalczewska. - Edukacja seksualna w Polsce jest dosyć ograniczona. Czerpiemy tę wiedzę z publikacji w kolorowych czasopismach, z internetu, bądź od kolegów czy koleżanek i budujemy w sobie fałszywe przekonanie na temat seksu. Później w zderzeniu z rzeczywistością mamy np. duże oczekiwania względem siebie czy zniekształcony obraz tego, jak faktycznie to powinno wyglądać.
Czasami możliwość porozmawiania w swobodny sposób jest wystarczająca, aby rozwiać czyjeś wątpliwości albo uświadomić, że pewne sytuacje mieszczą w przyjętych normach. Np. mężczyźni często zgłaszają się z powodu, według nich, zbyt wczesnego wytrysku, a podczas rozmowy okazuje się, że nie kwalifikuje się on do tego problemu. Próbuje dorównać filmom pornograficznym, gdzie stosunek seksualny trwa 30-45 minut czy godzinę i oni również by tak chcieli. Wydaje im się, że jeśli wcześniej uzyskują orgazm to mają jakąś dysfunkcję, a w rzeczywistości ten problem u nich nie występuje – uspokaja specjalista Sylwia Michalczewska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
