Zaborczość w związku
Związki damsko-męskie od zawsze były źródłem wielu trudności i nieporozumień. Między kobietą a mężczyzną bezustannie pojawiają się podejrzenia o zdradę i brak wzajemnego zaufania, co w konsekwencji rodzi zaborczość i ograniczenie wolności partnera. Powoduje, że osoba czuje się w związku jak w klatce, z której chce się wyrwać. Męczą ją ciągłe kontrole i bezustanne sprawdzanie osobistych rzeczy, podejrzenia i insynuacje. Wszystko to negatywnie odbija się na relacji partnerów. Jak sobie radzić w sytuacji, gdy zaborczość w związku przybiera patologiczny charakter, np. w postaci zespołu Otella?
1. Zazdrość w związku
Zazdrość jest jednym z objawów uczucia. To normalne, że jeśli kogoś kochamy, nie chcemy dzielić się tą osobą z nikim innym i chcemy mieć ją na własność. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy zazdrość w związku zaczyna przekraczać normalne rozmiary i przeradza się w zaborczość. Jeśli szczegółowo kontrolujesz terminy spotkania swojego partnera, sprawdzasz maile, telefony i SMS-y, przeszukujesz jego kieszenie, musisz się zastanowić, czy naprawdę mu ufasz i czy chcesz z nim dłużej być na takich warunkach. Chorobliwe poczucie zazdrości jest przyczyną braku zaufania, niszczy wzajemne relacje, sieje ziarno zwątpienia. Zazdrość w racjonalnych ramach jest uczuciem wskazanym i pożądanym, ale jej nadmiar może popsuć nawet najlepszy związek. W psychologii mówi się o tzw. zespole Otella, który najczęściej występuje u alkoholików. Paranoja zazdrości może się jednak pojawić u każdego, kto bezustannie „karmi się” urojeniami na temat niewierności małżeńskiej.
2. Brak zaufania do partnera
Czasem wydaje ci się, że sprawdzanie swojego partnera to normalna czynność, charakterystyczna dla wielu związków. Musisz jednak pamiętać, że bez tej czynności obywa się bardzo wiele par, gdyż dla nich rutynowe „kontrolowanie partnera” niesie ze sobą ryzyko przerodzenia się w obsesję, która niszczy wzajemne relacje. Nawet jeśli masz pewne podejrzenia, to nie mogą one wpływać na wasz związek, bo brak zaufania do partnera staje się często przyczyną rozstania. Świadczy o braku pewności siebie i sprawia, że związek staje się więzieniem, z którego partner chce się jak najszybciej wyrwać, nieraz prowokując pewne zachowania.
3. Podejrzliwość w związku
Podejrzliwość powoduje, że byle drobnostka może stać się przyczynkiem do kłótni. Każda minuta spóźnienia może być pretekstem do awantury. Podejrzliwość w związku sprawia, że podejrzana osoba ma poczucie winy, często prowokuje zachowania, by nie być oskarżanym bez powodu. Tymczasem trzeba pamiętać, że podejrzliwość w związku bierze się przede wszystkim z ran doznanych w przeszłości, które rodzą lęk przed kolejnymi rozczarowaniami. Związki bardzo często rozpadają się z podejrzliwości i braku zaufania, a nie ze zdrady czy braku miłości. Dlatego też musisz pracować nad poczuciem własnej wartości i wyrabiać w sobie przekonanie, że zasługujesz na swojego partnera, a on nie znajdzie sobie lepszej kobiety niż ty, więc nie ma co się martwić.
Należy pamiętać, że ciągła podejrzliwość i brak zaufania niszczą od środka relację między dwojgiem ludzi, która nieraz była budowana z wielkim trudem, a związki bardzo często rozpadają się właśnie z poczucia chorobliwej zazdrości, nie zaś z rzeczywistej zdrady. Zaborczość w związku narusza dobre relacje między partnerami. Ciągłe udowadnianie własnej racji, a wytykanie błędów drugiej stronie, grozi kłótnią lub przynajmniej nieporozumieniami. Nie wolno wykazywać tylko i wyłącznie sztywnej postawy „moje musi być na wierzchu”, „postawię na swoim bez względu na to, co czuje druga strona”. Taka sytuacja jest nie do zaakceptowania. Bycie z drugim człowiekiem wymaga umiejętności chodzenia na kompromis i przepracowywania problemów przez szczerą rozmowę.